Do dwóch oficjalnych kandydatów platformy Obywatelskiej, którzy będą się ubiegać o urząd prezydenta miasta, dołączył poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Zbonikowski. Poseł PiS jednogłośnie uzyskał poparcie członków lokalnych struktur partii oraz klubu Włocławskiej Wspólnoty Samorządowej oraz związkowców „Solidarności” – Ten młody człowiek o dużym doświadczeniu samorządowym nada naszemu miastu nowy sens, będzie umiał w normalny sposób rozmawiać z mieszkańcami, będzie normalnie współpracował z Radą Miasta i instytucjami znajdującymi się we Włocławku – powiedział Janusz Dębczyński, przewodniczący klubu WWS.

Co zadecydowało o decyzji Zbonikowskiego? – Nie ukrywam, że nie była ona łatwa. Od pięciu miesięcy jestem szczęśliwym ojcem Zosi i w tej roli czuję się dobrze – powiedział podczas niedzielnego briefingu poseł. – Ale od kilku miesięcy mnóstwo osób nalegało, bym ubiegał się o urząd prezydenta. Mam być alternatywą dla wszystkiego, co dzieje się w mieście, w tym dla obecnego prezydenta Włocławka. Zaufanie, którym mnie obdarowali mieszkańcy, zdecydowało, że jednak będę kandydował, żeby zmienić Włocławek na lepsze. By był miastem przyjaznym dla mieszkańców, aby prezydent nie szukał wrogów, kiedy coś mu nie wychodzi. To jest możliwe. Znam problemy tego miasta, ale także to, jak je rozwiązać - dodaje.

Jak zapewniła Monika Zbonikowska, żona kandydata, zawsze wspierała i będzie wspierać męża, choć początkowo nie była zachwycona decyzją męża. – Włocławek zawsze był i jest dla niego ważny. Myślę, że ta deklaracja kandydowania to potwierdza. -