Na portalu:

niedziela, 5 maja 2024

Chciał połknąć 1,2 grama amfetaminy

Policjanci zatrzymali 24-latka, który posiadał 1,2 grama amfetaminy. Dziś zostały przedstawione mu zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna z aktywnym zakazem kierował po narkotykach

44-latek ukrywał w piwnicy narkotyki. Grożą mu 3 lata

Około godziny 11:00 włocławscy policjanci w rejonie osiedla Śródmieście zauważyli młodego mężczyznę, którego zachowanie wydawało się podejrzane. Podczas legitymowania 24-latek włożył do ust jakieś przedmiot. Okazało się, że mężczyzna próbował ukryć przed funkcjonariuszami dwa foliowe zwitki z białym proszkiem. Wstępne badania testerem narkotykowym wykazały, że jest to amfetamina o wadze 1,2 grama. Dzisiejszą noc 24-latek spędził w areszcie. Za posiadanie środków odurzających grozi mu kara do 3 lat więzienia.

R. wloclawek.info.pl

18:35, 21 września 2010

tak 0 50%

nie 0 50%

Tagi: amfetamina narkotyki zatrzymany mężczyzna

13 komentarzy

+ skomentuj

anty narkotykowiec • 13 lat temu

mogli mu dać to zjeść może dostałby jakiś zwidów i odechciało by mu się świństwa zażywać

1 1

odpowiedz

ID:22265

pokaż wpis

Oczytany • 13 lat temu

Czy to ten charcerzyk ktory chciał zalegalizować narkotyki??

1 1

odpowiedz

ID:22271

pokaż wpis

zxxc • 13 lat temu

Gratulacje jak uważasz ze ma się zwidy po amfetaminie.

Najlepiej odrazu bez sądu za te 1,2g dać mu 3 lata. Po co człowiek w wieku produkcyjnym, który od czasu do czasu lubi sobie przyspieszyć życie ma zasilać Zakład Utylizacja Składek, kiedy możemy go w zamian 3 lata utrzymywać. Pomijając niszczenie kompletne mu życia.

1 1

odpowiedz

ID:22276

pokaż wpis

Think Diffirent • 13 lat temu

Proponuję sprywatyzować więzienia w Polsce i zaostrzenie kar za posiadanie. Pierwszy włożę w ten interes wszystko co posiadam. ;]

a tak serio:

"Pozamykać ćpunów" - ja mówię leczyć - i to nie na siłę.
"Zdekryminalizować marihuanę" - ja mówię w całości ZALEGALIZOWAĆ i nałożyć AKCYZĘ, i każdą złotówkę włożyć w chory system zdrowotny. (przy okazji dopalacze wymrą samoistnie)
Zdekryminalizować posiadanie małych dawek innych środków odurzających - jak ktoś chce to i butapren wąchać będzie.

Plusy?
+ Ci, którzy mają problem są leczeni a nie zamykani.
+ Ci, którzy korzystają okazjonalnie nie są niszczeni przez system.
+ Spora oszczędność czasu policji, prokuratury, sądów. (ten czas to nasze złotówki, które w to wkładamy) - pomijając przyspieszenie pozostałych postępowań
+ Oszczędność na osadzonych za tak błahą rzecz jak "posiadanie"
+ Zyski z akcyzy nałożonej na marihuanę wrzucamy w system zdrowotny
+ Kontrolowany przez państwo rynek obrotu marihuaną, co za tym idzie utrudnienie dostępu i weryfikacja kupujących (+18) (teraz dzieciaki mają łatwiej niż kupić flaszkę)
+ Spadek przestępczości zorganizowanej (bo się przestanie opłacać)
+ Pozostałe - zaoszczędzone pieniążki pozwolą policjantom drukować na pojedynczej kartce a nie stronie i może sami policjanci prywatnie z własnych pensji przestaną się zrzucać na napełnianie tonerów potrzebnych im do codziennej pracy (sic!).

Domniemane minusy?
- malkontenci będą krzyczeć że narkotyzujemy społeczeństwo (jak by sobie samo rady nie dawało, pomijając demonizowanie samej marihuany - amfetamina była powszechnie stosowanym lekiem w USA, a w Polsce nadal można bez przeszkód kupić wszystkie leki zawierające efedrynę lub pseudoefedrynę, która działa jak amfetamina - kwesta dawki - studenci podczas sesji wiedzą ocb)
- rzekomo ułatwiony dostęp do narkotyków dla dzieci (mimo wszystko wole model, w którym to sprzedawca decyduje po sprawdzeniu dowodu o sprzedaży a nie diler pod/przy/w szkole - dodatkowo nie mieszamy do jednego wora konopi i chemii - bo w obecnym schemacie ów diler zawsze może powiedzieć małolatowi "chcesz coś mocniejszego?")
- rzekomo więcej osób zażywających (chyba raczej więcej PRZYZNAJĄCYCH się do zażywania - a nie tępionych społecznie)

Chyba łatwiej jest kontrolować zjawisko i oszczędzić, a nawet trochę zarobić na akcyzie nałożonej na marihuanę, której szkodliwość jest kilka rzędów mniejsza od KAWY czy ASPIRYNY. I przestać niszczyć młodym ludziom życie. (nie rzadko z magazynierami przed nazwiskiem)

1 1

odpowiedz

ID:22278

pokaż wpis

rysiek--- • 13 lat temu

do xxx
jasne.poslow i senatorow tez utrzymujemy.
zmienmy prawo i pozwolmy wciagac i palic wszystko co sie da.i od razu zeby dwa razy nie debatowac zniesmy kary dla drobnych zlodziejaszkow i dilerow.zlikwidujmy policje,straz miejska itd.bedzie sie zylo lepiej,a na pewno weselej...

1 1

odpowiedz

ID:22279

pokaż wpis

zxxc • 13 lat temu

Jeśli to do mnie - zgadzam się utrzymujemy ~500 posłów i 100 senatorów. Jaki jest koszt prowadzenia kilka(-naście? -dziesiąt?) razy większej ilości postępowań kolejno przez policję, prokuraturę, sądy i w efekcie więzienia?

Jeśli ktoś się będzie chciał truć to czemu tylko alkoholem albo fajkami? Niech każdy decyduje o sobie SAM. Ograniczmy karanie do niezbędnego minimum. Nie chodzi o zażywających przecież tylko o PRODUKUJACYCH, SPRZEDAJĄCYCH. TO chyba z tym należy walczyć.

Sugestie odnośnie złodziei są idiotyczne. Nie ma tu analogii odnośnie szkodliwości społecznej.

Co do straży miejskiej to i tak poza kilkoma blokadami w tygodniu i łapaniem babci za brak kagańca u jamnika - nic nie robią. Więc nawet jestem gotów się przychylić do postulatu o likwidację tego czegoś.

1 1

odpowiedz

ID:22281

pokaż wpis

rysiek--- • 13 lat temu

do zxxxc

pomysly rodem z Korwina Mikke:) ciekawe ale nierealne,nieziemskie wrecz.
zalegalizujmy maryche jak fajki i alkohol.ok.kto ma to legalnie produkowac? rolnicy maja sie przerzucic na uprawe konopii? kto je dalej ma przetwarzac po zebraniu? zaklady przetworstwa konopii indyjskich otworzyc? dalej dystrubucja-hurtownie pootwierac? moze jeszcze amfe dodac do sklepow jak redbulle sprzedawac,pomaga studentom w egzaminach.
piszesz zeby walczyc z producentami i dilerami, a za chwile chcesz im dac prawa i przywileje?
piszesz dalej ze kazdy moze robic co chce i niech decyduje sam czym sie truje.no niestety po to sa prawa i przepisy zeby je respektowac.jezeli jamnik nasra na chodniku a staruszka po nim nie sprzatnie to straz miejska wlepi mandat.bo takie ma przepisy.
pozdrawiam

1 1

odpowiedz

ID:22293

pokaż wpis

zxxc • 13 lat temu

@rysiek---
"zalegalizujmy maryche jak fajki i alkohol.ok.kto ma to legalnie produkowac?" - a kto legalnie uprawia tytoń?

"moze jeszcze amfe dodac do sklepow jak redbulle sprzedawac,pomaga studentom w egzaminach." - studenci farmacji kradną efedrynę z uczelni, reszta kupuje syropki na kaszel - po co im amfa :) chociaż lepsza i ta amfa, której dawki, działanie i skutki zażywania są znane od lat 60tych od syfu z dopalaczy o składzie bliżej nieokreślonym i nigdy nie badanych dawkach śmiertelnych.

"piszesz zeby walczyc z producentami i dilerami, a za chwile chcesz im dac prawa i przywileje?" - a zauważasz drobna różnice pomiędzy rynkiem kontrolowanym a podziemiem? Rynek kontrolowany - to taki gdzie państwo ma coś do powiedzenia, regulując i ustalając zasady dostępności. Podziemie - to wtedy kiedy państwo egzekwuje przepisy zakazujące jakiejkolwiek dostępności, które z założenia są złe bo jeśli jest popyt to zawsze będzie podaż, zmieniać się może tylko cena. Im więcej dilerów policja zamknie tym Ci którzy się ostali podniosą ceny. Większe ryzyko - większy zarobek.

"no niestety po to sa prawa i przepisy zeby je respektowac." Owszem, stwórzmy zatem takie przepisy, które będą regulować ten proceder a nie takie, które (może i za ich własną głupotę) niszczą ludzi. Ale to ich decyzja jakie substancję chcą przyjmować. Zabić możesz się też widelcem, powinniśmy zabronić widelcy? Nie wmówisz też nikomu, że to, że ktoś spali jointa co niedziele - ma taką samą szkodliwość społeczną co kradzież radia z samochodu. W pierwszym przypadku (bardzo dyskusyjną) szkodę obywatel robi sobie sam, w drugim jeden obywatel drugiemu. Czy gdyby państwo zakazało Ci korzystać z różowego papieru toaletowego, bo niebieski nie jest taki uzależniający to nie pukał byś się w głowę?

A no i przepięknie obracasz jamnika ogonem :)

1 1

odpowiedz

ID:22297

pokaż wpis

rysiek-- • 13 lat temu

zxxc

nadal sie nie rozumiemy.co z tego ze zauwazasz roznice miedzy rynkiem kontrolowanym a podziemiem,jak nie zauwazasz najwazniejszego.realia- panie kolego.realia.wyobrazasz sobie zaklady produkujace maryche? hurtownie,dystrybucje itd? chcesz zalegalizowac cos czego sie nie da z prostych przyczyn.nie ma do tego warunkow w naszym kraju,nie ma mentalnosci ludzi.i nie mow ze widelcem mozna zabic.mozna,gola reka tez.za zabojstwo mozesz dostac nawet dozywocie.za spowodowanie wypadku smiertelnego po pijaku tylko 12 lat.jak to roznica dla rodzin ofiar? to przyklad z brzegu.
mamy chore ustawy i prawa.ale sa.na dzis sa.i jesli gosciu mial amfe przy sobie to dzis jest to karalne i dobrze ze bedzie ukarany.
i jeszcze na koniec.medycznie chyba jest udowodnione ze o ile trawka nie szkodzi w rozsadnych ilosciach,to juz amfa tak.dlatego nie sprowadzajmy wszystkiego w obraz bialo-czarny.po wodce rodza sie demony,bez wodki tez.ustawy nigdy nie wyreguluja umiaru spoleczenstwa.swiat sie zmienia dzis lans jest na porzadku dziennym i za tym ida narkotykowe uzywki.rozsadnemu zadna ustawa nie pomoze ani zaszkodzi.dla glupiego zalegalizowanie oznaczaloby totalnie bezkarne korzystanie z tego i dostep do tego.

1 1

odpowiedz

ID:22299

pokaż wpis

zxxc • 13 lat temu

"dla glupiego zalegalizowanie oznaczaloby totalnie bezkarne korzystanie z tego i dostep do tego." Dla "głupiego" legalizacja marihuany oznaczała by zasilanie budżetu państwa a nie kieszeni bandziorów, pełną kontrolę składu chemicznego i brak ryzyka, że zrobią z Ciebie przestępcę. Znam osobiście przypadek gdzie ktoś dostał zawiasy za posiadanie 0,2g zielska, które mu podrzucono.

Czy wyobrażam sobie zakłady produkujące jointy? Owszem, niewiele by się to różniło od produkcji papierosów, to nie jest problem.

Co do wywodu o realiach to chyba wszyscy je kształtujemy i zależą one od ogólnej świadomości. To, że został złapany i zostanie ukarany to fakt. Tylko jak się ma posiadanie do szkodliwości społecznej? On miał dla siebie.

Amfetamina, LSD czy ecstasy owszem szkodzi - ale ląduje ona o wiele niżej w zestawieniach szkodliwości niż alkohol, zabawne prawda?

Gwoli ścisłości medycznie udowodniono, że trawka nie szkodzi w żadnych ilościach. Przez stulecia nie stwierdzono ani jednego zgonu przypisanego bezpośrednio tylko marihuanie.

Roczne przyczyny zgonów w USA (Polskie zestawienie pewnie nie istnieje)
435,000 - Tobacco
365,000 - Poor Diet and Physical Inactivity
85,000 - Alcohol
75,000 - Microbial Agents
55,000 - Toxic Agents
26,347 - Motor Vehicle Crashes
32,000 - Adverse Reactions to Prescription Drugs
30,622 - Suicide
29,000 - Incidents Involving Firearms
20,308 - Homicide
20,000 - Sexual Behaviors
17,000 - All Illicit Drug Use, Direct and Indirect
7,600 - Non-Steroidal Anti-Inflammatory Drugs Such As Aspirin
0 - Marijuana

Dane pochodzą stąd -> http://drugwarfacts.org/cms/?q=node/30#illicit
Są tam też wymienione źródła i omówienie poszczególnych wyników.

1 1

odpowiedz

ID:22300

pokaż wpis

rysiek--- • 13 lat temu

"Co do wywodu o realiach to chyba wszyscy je kształtujemy i zależą one od ogólnej świadomości. To, że został złapany i zostanie ukarany to fakt. Tylko jak się ma posiadanie do szkodliwości społecznej? On miał dla siebie."

no wlasnie.on tez jest czescia spoleczenstwa a prawa sa nie tylko po to by chronic osoby trzecie,postronne ale rowniez samych zazywajacych.glupie prawo ale prawo.i niestety my mozemy sobie ksztaltowac realia wypowiadajac swoje opinie.tylko tyle.do zmiany praw potrzeba niestety pomocy naszych parlamentarzystow, a w obecnym ukladzie nie widze szans zeby jakakolwiek ustawa legalizujaca w ogole wyszla z Sejmu dalej.

1 1

odpowiedz

ID:22306

pokaż wpis

zbuntowany_kaloryfer • 13 lat temu

Qrde Rysiek! Zakłady produkujące marychę tak samo łatwo jest sobie wyobrazić jak zakłady produkujące gorzałę. Podobnie rzecz ma się z siecią dystrybucji.
Ale najbardziej to przegiąłeś (wg mnie) z propozycją karania za przysłowiowego "skręta". Zastanowiłeś się pisząc te słowa jakie olbrzymie straty dla państwa z takiego postępowania?
Podam prosty przykład dla zobrazowania sprawy. Ze "skrętem" złapany zostaje chłopak będący na ostatnim roku studiów. Gość zdolny, ambitny, z perspektywami. Zdolny do realizowania kariery zawodowej ku pożytkowi własnemu, społeczeństwa - i w konsekwencji państwa. I nagle ten człowiek ląduje w pierdlu. Tu zrobią z niego albo ciotę albo bandytę. W jednym i drugim wypadku jest on już psychicznie "skrzywiony" i wykluczony społecznie w jakimś sensie. Runęła zapowiadająca się kariera (co się przekłada m. in. na płacone przez niego PODATKI zasilające budżet przez kilka dziesięcioleci). Zamiast tego istnieje duże prawdopodobieństwo, że stanie się on przestępcą, a jednocześnie dożywotnim beneficjentem MOPR. Zajefajny zysk dla państwa i resocjalizacja całą gębą hehe;). To tyle tej łopatologii;)

1 1

odpowiedz

ID:22373

pokaż wpis

rysiek--- • 13 lat temu

a w ktorym miejscu ja proponowalem karanie za skreta???
z tego co wiem takie jest obecnie prawo a nie moje sugestie.prosze czytac uwazniej.
po drugie nie sadze by czlowiek ze skretem zostal osadzony w zakladzie karnym gdzie mialby sie zdemoralizowac.ja rowniez jestem za zalagalizowaniem marihuany.ale marychy,amfy i innych swinstw NIE.
co do kar to proponuje spore kary finansowe.wtedy panstwo zarobi.pozdrawiam

1 1

odpowiedz

ID:22390

pokaż wpis