Zakaz palenia papierosów w miejscach publicznych
W związku z nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, od godziny 6.00, 15 listopada 2010r. obowiązuje zakaz palenia tytoniu w miejscach publicznych.
"Rób co chcesz, mów co chcesz, tylko nie pal! Całuj, grzesz, baw się, ciesz, tylko nie pal!" - słowa piosenki Maryli Rodowicz w najlepszy sposób oddają to co zrobili posłowie nowelizując ustawę o ochronie zdrowia, wprowadzającą zakaz palenia w wielu miejscach publicznych. Dla wielu osób palących wprowadzenie w życie tej ustawy jest pewnego rodzaju ograniczeniem wolności. Z drugiej strony odetchną osoby nie palące, które przez wiele lat nie miały wpływu na palących i zmuszane były do wdychania papierosowego dymu.
Bezwzględny zakaz palenia dotyczy m.in. środków transportu publicznego, w tym przystanków, miejsc zabaw dzieci, szkół i placówek zdrowotnych, lokali gastronomicznych. W barach, pubach i restauracjach będzie można zapalić papierosa tylko pod warunkiem, że będą wyposażone w dwie oddzielne sale. Sala dla palących musi być jednak zamknięta (odizolowana od pozostałych pomieszczeń lokalu gastronomicznego) i wyposażona w urządzenia wentylacyjne.
Restauratorzy, którzy mają jedną salę lub lokal mniejszy niż 100 m kw., mogą wybudować gdzieś w pobliżu restauracji palarnię, np. w piwnicy. Oddzielne palarnie będą mogły powstawać także m.in. w hotelach, obiektach służących obsłudze podróżnych, domach pomocy. Za nieprzestrzeganie przepisów będą grozić kary - do 500 złotych dla osoby palącej w miejscu niedozwolonym (np. w lokalu czy na przystanku) do 2000 dla właściciela obiektu, gdzie zakaz palenia obowiązuje w myśl ustawy, ale brak jest dostatecznej informacji o tym fakcie.
Pozostaje mieć nadzieję, że wiele osób palących szybko dowie się o zakazach palenia i weźmie je do serca. - Sam kiedyś paliłem i wiem, że wielu moim znajomym to przeszkadzało, kiedy siedząc w ich towarzystwie trułem ich. Myślę, że ustawa jest dobra. Sam nie lubię kiedy stoję na przystanku i jakiś pan zmusza mnie do wdychania swojego smrodu - powiedział mieszkaniec Włocławka.
Przypomnijmy: Przygotowana i przegłosowana przez sejm ustawa o ochronie zdrowia wprowadza całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych tzn. restauracjach, dyskotekach, środkach transportu publicznego, szpitalach, zakładach pracy, na przystankach komunikacji miejskiej, itd. Za zmianami głosowało 217 posłów, 165 było przeciw, a 48 wstrzymało się od głosu.
Według badań z 2009 roku w Polsce codziennie pali tytoń 9 milionów osób - 34 proc. mężczyzn (5,2 mln) i 21 proc. kobiet (3,5 mln). 44 proc. Polaków narażonych jest na bierne palenie we własnym domu, natomiast narażenie na dym tytoniowy w zakładzie pracy deklaruje 34 proc. dorosłych Polaków.