Pierwszy wyciek oleju do rzeki miał miejsce 10 grudnia. Z rurociągu PERN biegnącego pod dnem Wisły, wyciekło ok. 40m sześciennych substancji. Rurociąg ten łączy rafinerię w Płocku z bazą paliw w Nowej Wsi Wielkiej koło Bydgoszczy. Kilka dni później doszło do kolejnego wycieku, również z instalacji PREN-u. Tym razem jednak olej przedostał sie do rzeki z odcinka rurociągu biegnącego na lądzie. Za każdym razem na Wiśle tworzyła się ogromna plama oleju, która zajmowała całą szerokość rzeki i rozciągała sie na kilkanaście kilometrów.

Dzisiaj specjalna grupa płetwonurków zeszła pod wodę by ocenić skalę i określić przyczyny pęknięcia rury, wykorzystano między innymi kamerę przemysłową. W związku z tym oraz z pracami remontowymi rurociągu dzisiaj został na kilka godzin wstrzymany przepływ wody przez stopień wodny we Włocławku.

(empe)