Policyjny patrol zatrzymał wczaoraj do kontroli forda fiestę. W trakcie sprawdzenia pojazdu  mundurowy szczególną uwagę zwrócił na dowód rejestracyjny. Wyjątkowo „podpadająca” okazała się data badania technicznego. Kiedy funkcjonariusz przyjrzał się dokładniej okazało się, że data jest przerobiona. Nie dość tego wyszło na jaw, że kierowca jechał autem wbrew zakazowi sądowemu, który obowiązywał go jeszcze przez kilka kolejnych miesięcy.

Teraz niefrasobliwy 42-latek odpowie za swój nierozsądek. Za sfałszowanie dokumentów grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Jazda autem wbrew zakazowi też jest czynem zabronionym i grozi za to grozi do 3 lat pozbawienia wolności.