66-letni mężczyzna, nie bacząc na to, że jest pijany wsiadł do koparki-ładowarki i jazdę zakończył na płocie mieszkanki Janowic, która zawiadomiła policję. Policjanci z Brześcia Kujawskiego ustalili, że kierujący miał ponad 2,4 promila alkoholu.

Podobne wydarzenie miało miejsce w Warząchewce Polskiej, gdzie 20-letni kierowca skody wjechał w ogrodzenie posesji. Okazało się, że mężczyzna ma prawie 2 promile alkoholu w organizmie i zakaz prowadzenia pojazdów do 2012 roku.

W niedzielę, około godz.15.00, na krajowej jedynce jadący oplem astrą uderzył tył jadącego opla vectry, a następnie w barierkę ochronną. Kierowca opla astry uciekł do lasu i dopiero po pewnym czasie zgłosił się na policję. 24-latek wydmuchał ponad 3,2 promila i przyznał się, że po pijanemu kierował samochodem.