Święto wszystkich nauczycieli

14 października obchodzony jest Dzień Edukacji Narodowej, czyli święto nauczycieli. W szkołach, zamiast zajęć dydaktycznych, odbywają się akademie, podczas których uczniowie dziękują pedagogom za ich pracę.

Początkowo święto obchodzono 20 listopada. W myśl ustawy z 1972 roku Dzień Nauczyciela miał przypadać w rocznicę powołanie Komisji Edukacji Narodowej. 10 lat później zmieniła się nazwa święta, które obecnie nosi nazwę Dzień Edukacji Narodowej.

Choć 14 października jest świętem wszystkich pracowników oświaty i jest dniem wolnym od zajęć lekcyjnych, w szkołach organizowane są uroczyste akademie i apele. - Święto nie oznacza, że zamykamy drzwi szkoły. Spotykamy się z naszymi wychowankami w klasach i na uroczystościach szkolnych. Wszystkim dzieciom zapewniamy także opiekę w świetlicy i różnorodne zajęcia – zgodnie mówią dyrektorzy szkół podstawowych i gimnazjalnych. A nauczyciele – równie zgodnie – proszą o obiektywną ocenę ich pracy. - Często zastanawiamy się z koleżankami, dlaczego nasze środowisko oceniane jest tylko poprzez pryzmat pieniędzy i wakacji. To jest naprawdę bardzo ciężka i odpowiedzialna praca, niezależnie od tego czy wspomagamy dziecko w procesie edukacji i wychowania w szkole podstawowej czy ponadgimnazjalnej – przekonują nauczyciele. - Dla nas dzwonek kończący zajęcia oznacza, że po kilku godzinach spędzonych „przy tablicy”, musimy wypełnić masę dokumentów, przygotować pomoce na kolejne zajęcia, sprawdzić klasówki, spotkać się z rodzicami, odwiedzić dzieci w domach, wziąć udział w warsztatach szkoleniowych – wyliczają pedagodzy.

Z okazji Dnia Edukacji Narodowej z włocławskimi przedstawicielami oświaty spotkał się dzisiaj Andrzej Pałucki, prezydent miasta, który uhonorował wyróżniających się nauczycieli i pracowników niepedagogicznych.
16 komentarzy

świete krowy

poziom nauczania w Polskich szkołach jest tak wspaniały że na ostatniej maturze 84 tys. abiturientów jej nie zdało ! Brawo nauczyciele ! Po pieniądze na wycieczki , zwroty za dojazdy , obiadki , kawusie , ciasteczka , 13 - te pensje oraz zapomogi na święta i pieniądze na wakacje pod gruszą to są pierwsi ! A do nauczania ostatni ... każdy nauczyciel którego znam płacze jak on mało zarabia i jak to jest ciężko żyć za 3-4 tyś na rękę ! Także wszystkim nauczycielom życzę aby w przyszłorocznych maturach zdało jak najwięcej maturzystów bo w tym roku można określić że była to największa wasza porażka ... tak świetnie uczycie ze 84 tyś uczniów nie zdało matury !

1 1
ID:33465

mistrz

najgorsza grupa zawodowa najwiecej płaczą najwiecej dostają .chciałbym by chociaz przez rok pracowali przynajmniej 40 godz tygodniowo i tylko 26 dni urlopu

1 1
ID:33466

111

poziom nauczania jest ok to uczniowie zamiast się uczyć i słuchać co mówią na lekcjach to korzystają z komórek nie chodzą na lekcje a później klapa zastanów się co piszesz bo pewnie jesteś jednym z nich

1 1
ID:33467

kot

jaka przemawia przez ciebie gorycz nie potrafisz jednego dnia w roku docenic nauczycieli a wszystko bierze sie dlatego ,ze zazdroscisz

1 1
ID:33468

nauczyciel

a ja bym chciał aby taki "mistrz" przez miesiąc popracował w szkole (oczywiście jak ma wykształcenie) i wtedy może by docenił te swoje 40 godz tygodniowo i 26 dni urlopu a nie zazdrościł innym.

1 1
ID:33472

gustaw

Poczytajcie sobie jakie zmiany szykowane są w szkolnictwie od 2012 roku - sami będziecie uczyli swoje pociechy. W końcu odpowiedzialność za dziecko nie kończy się na poczęciu ;> Albo zapytajcie poseł Kopaczewską - doświadczonego nauczyciela, kuratora itp.

1 1
ID:33473

zaciekawiony

A ja nie mam nic przeciwko grupie zawodowej nauczycieli. Ciekawi mnie tylko, czemu w ich świeto uczniowie nie chodzą do szkoly? Co to za powod? Inne grupy zawodowe nie są tak uprzywilejowane, więc czemu nauczyciele akurat są? Co w nich takiego wyjatkowego? czy to znaczy, że inne grupy zawodowe są "gorsze" ? Może ktoś potrafi uzasadnić brak zajęć w szkolach w Dzień Edukacji Narodowej

1 1
ID:33478

człowiek

14 października to dzień Nyg... inaczej to dodatkowe marnotrawstwo naszych pieniędzy podatników. Nie minęło zaledwie 1.5 miesiąca od 2,5 miesięcznego bimbania a już ciało pedagogiczne bardzo zmęczone!!!

1 1
ID:33480

dzonny_killer

jeżeli nauczyciel narzeka na uczniów, to znaczy żę jest "dupa" a nie nauczyciel!!! jak sobie wychowasz, tak będziesz miał i to dotyczy również cudzych dzieci... :p

chciałbym poznać zdanie nauczających historię... co mówią swoim uczniom o zacietrzewionej szlachcie, o tym jak bezmyślnie i ze szkodą dla kraju bronili tych swoich chorych PRZYWILEJÓW szlacheckich, jak się sprzedawali obcym mocarstwom, jak ka$a wygrywała z patriotyzmem i obowiązkiem wobec ojczyzny... mnie uczono, że takie zachowanie należy potępiać, sam również tak uczyłem...

a jak już się któryś wypowie, to może wówczas jakiś polonista dla przykładu porówna tamto zachowanie "zaścianka" z obecnym zachowaniem "najbiedniejszej" grupy zawodowej - nauczycieli... widzicie analogię? ślepy by zauważył!!! potępicie to zachowanie? hahaha :p

1 1
ID:33483

tom

@człowiek-u, z tego wynika, że klient coraz trudniejszy :d

1 1
ID:33485

ratownik

A 13.10. jest święto Ratownictwa Medycznego o którym nikt nie pamięta! Wszystkim kolegom i koleżankom życzę Wszystkiego Najlepszego i mniej stresów w naszej ciężkiej pracy.

1 1
ID:33490

świnka Peppa

@dzonny_killer: powiedz mój drogi, ile ty w tym zawodzie siedziałeś? I kiedy żeś z niego zrezygnował? Przed wojną chyba. Ja siedzę 3 lata dopiero, a jestem w stanie z całą stanowczością powiedzieć, że pierdoły opowiadasz. Przyjdzie, za przeproszeniem, niewychowany cham, potraktuje mnie tak, jak został nauczony w domu i to JA jestem d..a. Bardzo logiczny tok rozumowania.

Dołączam do życzeń dla Ratowników. Wam się one należą bardziej niż nauczycielom. Wy ratujecie życia, my jedynie w główki tych żyć trochę oleju wlać się staramy.

1 1
ID:33507

dzonny_killer

Droga Peppo! Czy Ty naprawdę nie rozumiesz sedna problemu, czy też nie chcesz go zrozumieć? Nauczałem wystarczająco długo, aby poznać wszelkie zależności, problemy i korzyści... :p
Najgorzej było zostawić te ilości WOLNEGO!!! :p

1 1
ID:33509

świnka Peppa

Słucham zatem, gdzie leży problem? Jakie korzyści? Jakie zależności? Oświeć mnie, bo jedyna zależność jaką widzę, to ta pomiędzy rzeczami wpajanymi dziecku w domu i na podwórku, a jego późniejszym zachowanie w stosunku do np. nauczycieli (piszę "np" bo brak szacunku dotyczy także innych pracowników szkoły czy pozostałych uczniów).

A jeśli chodzi o wolne, to niestety śmiem twierdzić, że gdyby było takich dni mniej, to rodzice burzyliby się, że dzieci są przemęczone. Jeszcze się taki nie urodził, coby każdemu dogodził.

I zjedzcie mnie, jeśli chcecie, ale uważam, że przez ostatnich 10 lat młodzież nam po prostu zdziczała. Ja znałam swoje obowiązki, gorzej było z prawami. Dziś uczeń ma same prawa, a o obowiązkach zdaje się, że nie słyszał.

O ile dobrze kojarzę, niedługo posyłasz dziecko do szkoły i gwarantuję ci, że prędzej czy później Twój maluch trafi na takiego "rozwydrzeńca", bo ich jest z każdym rokiem coraz więcej. I co? Jak taki łobuz, nie daj Boże, przyczepi się do Twojego dziecka, to kto wtedy jest d..a?

Ja lubię ten zawód, mam nadzieję, że dane będzie mi w nim pracować jeszcze długie lata, ale nie ukrywam, że kosztuje mnie on wiele wysiłku psychicznego,. Niejedną nieprzespaną noc mam za sobą, bo myśli zaprzątał mi jakiś szkolny problem. Byłoby miło, gdybym mogła liczyć na współpracę ze strony rodziców. Z przykrością stwierdzam, że takiej współpracy nie ma. Jest tylko zwalanie winy za całe zło na nieudolność nauczycieli.

Więcej pisała nie będę, bo to bezsensu. Proszę jednak, byście byli sprawiedliwi wobec nas. Wobec tych nauczycieli, którym zależy na dziecku (bo są tacy, naprawdę). Zacznijmy współpracę, póki nie jest za późno.

Ps dodam jeszcze, bo właściwie pisałam tu o wszystkim, a najbardziej drażliwy temat pominęłam :) Jeśli chodzi o podwyżki, to logiczne, że każdy je lubi, ale dzięki nim właśnie zmniejszana jest ilość etatów, a co za tym idzie za maksymalnie pół roku będzie do was pisała bezrobotna peppa. Zatem jak dla mnie mogłoby ich nie być :D

No to chyba wyłożyłam cały mój nauczycielski światopogląd.

1 1
ID:33516

dzonny_killer

Rzecz jasna nie neguję negatywnego postępu w zachowaniu zarówno dzieci/młodzieży, jak i rodziców... uczyłem w Toruniu w gimnazjum dla dzieci tzw. specjalnej troski... jedna wizyta policji w szkole dziennie była normą...

Oczywiście nauczyciele mają w tym aspekcie ostro pod górkę... dzieciaki przeciw nim, rodzice za dzieciakami, no i często dyrekcja za rodzicami i choć to nauczyciel ma rację w danym przypadku obrywa z trzech stron... najgorsze są jednak ciosy w plecy od "ciała dyrektorskiego"...

nie byłem pokorny, miałem swoje zdanie, z dzieciakami udało się dogadać, co w przypadku nauczyciela tak pasjonującego przedmiotu jak historia proste nie było... konflikt z "panią dyrektor", której chyba celem i marzeniem było rozłożyć szkołę na łopatki spowodowało moje odejście... :p

Szary obywatel Peppo nie wie o tych sprawach... za jego czasów było w szkołach zupełnie inaczej, a jeśli jest rodzicem to jest po tej "drugiej stronie"... przeciętnego Polaka wkurza, irytuje ciągłe utyskiwanie i narzekanie nauczycieli na niskie pensje, na ogrom pracy... nie widzisz tego, czy tylko udajesz? porównałem nauczycieli do "zaściankowców" gotowych przelać krew pod obcym sztandarem byle tylko zachować własne przywileje - nie jest tak obecnie? dlaczego nauczyciel nie może pracować tygodniowo 40 godzin, jak przeciętny Polak? dlaczego nauczyciel nie może mieć tylko/aż 20/26 dni urlopu, jak przeciętny Polak? dlaczego krzywda dzieje się nauczycielom zarabiającym nawet te 2 tysie na rękę (lub więcej), a przeciętny Polak musi zapierdzielać za 1000-1200 zł? Wśród nauczycieli przydałoby się zaszczepić altruizm... :p

1 1
ID:33520

świnka Peppa

Ale Dzonny, krzywda dzieje się głównie tym, zarabiającym najwięcej. I to chyba nie tylko dotyczy nauczycieli. Ale skupmy się na nich. Na ich "usprawiedliwienie" mogę chyba tylko napisać, że komfort pracy bardzo się pogorszył - tu znów pije do rozwydrzenia młodzieży. I pieniędzmi chcą sobie to zrekompensować. Ja powtarzam, mi i moim znajomym te podwyżki nie są na rękę, bo przez to kilkoro z nas już wie, że pracę traci. A te marudy, na które narzekacie, i tak zostaną. I będą domagać się kolejnych podwyżek.
Jeśli chodzi o układy, to WSZĘDZIE jest szef i kilkoro przydupasów, którzy za złotówkę więcej sprzedadzą, zgnębią, poniżą i co tam jeszcze.

1 1
ID:33532


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA