Psy zaatakowały kobietę
Mieszkanka Czołowa (gm. Radziejów) jadąc rowerem została zaatakowana przez dwa psy, które wybiegły z prywatnej posesji. Kobieta została wręcz ściągnięta z jednośladu przez zwierzaki, które nadal atakowały ją leżącą na ziemi. W wyniku tego zdarzenia poszkodowana doznała bólu fizycznego, strachu i ran wskazujących na prawdopodobieństwo ryzyka infekcji.
Gdyby nie interwencja sąsiadów, którzy widząc całe zajście pospieszyli jej z pomocą odganiając psy, mogło się to zakończyć tragicznie. Policjanci po przyjęciu zgłoszenia i udaniu się na miejsce na podstawie zeznań świadków i samej poszkodowanej, bardzo szybko ustalili właścicielkę czworonogów.
- Ponieważ przechodzimy często obok tej posesji czujemy się zagrożeni, bo to nie pierwszy przypadek zaatakowania przez te psy, ale na szczęście bez takich konsekwencji.
Wcześniejsze rozmowy z właścicielką o lepszy dozór nad psem jak widać nie przyniosły rezultatu - mówiła tuż po zdarzeniu zawiadamiająca.
Młodszy aspirant Michał Braszkiewicz na co dzień przewodnik psa KPP w Radziejowie - już we wstępnej rozmowie okazało się, że właścicielka nie posiada zaświadczeń mogących potwierdzić poddanie zwierząt obowiązkowemu szczepieniu przeciw wściekliźnie. O takiej sytuacji powiadomiono Powiatowego Lekarza Weterynarii w Radziejowie, który natychmiast zarządził poddanie zwierząt kwarantannie w celu ustalenia czy psy nie mają objawów zakażenia.
Poszkodowaną skierowano do lekarza celem zasięgnięcia porady odnośnie dalszego postępowania i podjęcia leczenia minimalizującego powstanie powikłań po pogryzieniu.
Właścicielka za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt ukarana została mandatem zgodnie z obowiązującym taryfikatorem.
Źródło: KPP Radziejow