Należy wspomnieć, że skomplikowana sytuacja w Krajowej Spółce Cukrowej jest pochodną działań- może bardziej odpowiednim słowem byłoby zaniechań, poprzednich Zarządów Spółki, a także poprzednich rządów.
Sugestia pana posła, że moje działania i chęci są co najmniej nieefektywne jest nie na miejscu, bowiem sprawa cukrowni w Brześciu Kujawskim ma dla mnie status najważniejszej. Kontroluję i monitoruje sytuację naszych cukrowni na bieżąco od miesiąca listopada. Przez ten czas rozstrzygane były wszystkie wątki związane z planami restrukturyzacji Krajowej Spółki Cukrowej. Podejmowane były także wielogodzinne rozmowy i dyskusje na temat rozwiązań i decyzji Zarządu Krajowej Spółki Cukrowej.
Gdyby poseł Zbonikowski uczestniczył - jak pisze we wszystkich posiedzeniach miałby możliwości uzyskania rzetelnych informacji a także możliwość wyrażenia swoich wątpliwości i niezadowolenia z postępujących działań. Warto wspomnieć, że obecność na takich spotkaniach jest zawsze sprawdzana, zapisywana i w każdej chwili można to sprawdzić.
Domyślam się również, że błąd, jaki popełnił poseł Zbonikowski kierując w/w zapytanie do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, również wynika z niewiedzy, ponieważ resortem właściwym dla Krajowej Spółki Cukrowej jest Ministerstwo Skarbu Państwa.
Sprawa cukrowni w Brześciu Kujawskim jest wstrzymana. Tylko poprzez ostre stawianie warunków i konsekwentne monitorowanie, sprawdzanie i kontrolowanie rozwoju sytuacji, można pomóc tej cukrowni. Takie właśnie działanie wraz z Januszem Dzięciołem i Grzegorzem Karpińskim podjęliśmy w czasie posiedzenia z Krajową Spółką Cukrową 14.03.2008 r. w Toruniu. Zapewniam Pana posła oraz wszystkich zainteresowanych, że to nie jest to nasze ostatnie słowo - powiedział Poseł RP Marek Wojtkowski