Czarne chmury nad dyrektorem ZS 3
Wiele wskazuje na to, że dyrektor Zespołu Szkół nr 3 we Włocławku pożegna się ze swoim stanowiskiem. Zamiar odwołania Krzysztofa Kowalskiego wyraził prezydent miasta, ale czeka jeszcze na opinię kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty.
Komisja edukacji na posiedzeniach rozpatrzyła i wypracowała stanowisko wobec skargi złożonej przez dwie kobiety na działalność dyrektora Zespołu Szkół nr 3 we Włocławku. W wyniku kontroli przeprowadzonej w placówce stwierdzono wiele nieprawidłowości dotyczących naruszenia dyscypliny finansów publicznych oraz w zakresie spraw administracyjnych. Wydział Kontroli Urzędu Miasta wykazał, że dyrektor między innymi sprzedał szkolną tokarkę prywatnym przedsiębiorcom bez procedury ustalenia jej wartości i zgody prezydenta miasta, wydatkował środki ze szkolnego rachunku na kupno paliwa do prywatnego auta oraz doładowań telefonicznych do prywatnego telefonu. Łączna kwota nieuprawnionych wydatków za okres od 2010 do 2011 roku wynosi ponad 21 tysięcy złotych.
Dyrektor ZS nr 3 zatrudnił także pracownika w księgowości bez przeprowadzenia wymaganych procedur prawnych oraz pracownika bez wymaganych kwalifikacji na stanowisko zastępcy głównej księgowej . Co więcej, takie stanowisko w ogóle nie figuruje w wykazie stanowisk placówki. Niezgodne z przepisami było także zatrudnienie pracownika na stanowisku konserwatora poprzez zawarcie dwóch umów o pracę na ½ etatu na wykonywanie tych samych czynności.
Jednocześnie komisja zwróciła uwagę na to, że niektóre zarzuty nie potwierdziły się.
Krzysztof Kowalski, podczas posiedzenia komisji, potwierdził osobiście wskazane nieprawidłowości i w odpowiedzi na protokół kontrolny sporządzony przez Wydział Edukacji Urzędu Miasta przeprowadził działania naprawcze.
Podczas sesji radni 12 głosami „za”, przy 4 „przeciw” i 5 „wstrzymujących się od głosu” przegłosowali zasadność skargi na dyrektora placówki. Jakie będą jego dalsze losy? Prezydent miasta chce odwołać Krzysztofa Kowalskiego, ponieważ „rażąco naruszył dyscyplinę finansów publicznych”. O opinię w tej sprawie zwrócił się do Anny Łukaszewskiej, kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty.