Wczorajsze popołudnie z pewnością zapisze się w pamięci pewnego 41-letniego mężczyzny, którego do rutynowej kontroli zatrzymali włocławscy policjanci.

Mundurowi nie kryli zaskoczenia, gdy okazało się, że kierowca volkswagena golfa nie dość, że jest pijany to jeszcze ma na swoim koncie inne przewinienia. Wsiadł za kółko mając ponad 2 promile w organizmie i obowiązujący go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Szczytem bezmyślności jednak było to, że w podróż zabrał swojego 4-letniego syna!

Na szczęście nic nikomu się nie stało. 41-latek gdy wytrzeźwieje złoży stosowne wyjaśnienia. Dziecko trafiło pod opiekę matki, a mężczyźnie grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.