10. rocznica śmierci Danilewicz Zielińskiej
Dziś w Urzędzie Miasta odbyła się uroczystość poświęcona Honorowej Obywatelce Włocławka Marii Danilewicz Zielińskiej, zorganizowana w dziesiątą rocznicę jej śmierci. Absolwentka LMK ma także swoją salę pamięci utworzoną w jednej ze szkolnych klas.
Naukę w ówczesnym Gimnazjum Matematyczno-Przyrodniczego im. Marii Konopnickiej we Włocławku rozpoczęła w roku 1921, a cztery lata później zdała maturę.
Jest dużo materiałów, w których wspomina nauczycieli, dyrektorkę i atmosferę panującą w szkole - mówi Aneta Jaworska, dyrektor LMK.
W programie obchodów znalazły się prelekcje na temat życia i twórczości Marii Danilewicz Zielińskiej, występ artystyczny w wykonaniu uczniów III Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej, pieśni i tańce w wykonaniu zespołu „Kujawy” oraz otwarcie okolicznościowej wystawy, na której znalazły się m.in. ulubione rzeczy osobiste pisarki: zegarki, szminki, damskie torebki, a także maszyna do pisania.
Od poniedziałku, 20 maja, ekspozycja będzie dostępna w Klubie WCK „Stara Remiza” przy ul. Żabiej, i prezentowana uczniom włocławskich szkół.
Maria Danilewicz Zielińska (1907-2003) to pisarka, bibliotekarka, publicystka, krytyk literacki, „latarnik polskiej kultury”. Od 1939 r. na emigracji: w Anglii, gdzie piastowała m.in. funkcję dyrektora Biblioteki Polskiej w Londynie, i od 1973 w Portugalii. Absolwentka i maturzystka Gimnazjum Matematyczno-Przyrodniczego im. Marii Konopnickiej we Włocławku. Na całe życie zapamiętała Wisłę, katedrę włocławską, księgarnię Arentowicza, odczyty o sztuce prof. Noakowskiego. Poświęciła Włocławkowi powieść pt. „Dom”, której akcja dzieje się w międzywojennym Włocławku przy ul. Biskupiej. Tematyka kujawska pojawia się w licznych opowiadaniach. Na obczyźnie utrzymywała listowny kontakt z włocławskimi krewnymi oraz liczną grupą korespondentów ze stolicy Kujaw Wschodnich. Interesowała się życiem kulturalnym miasta. Od 1999 roku, uchwała Rady Miasta, została Honorową Obywatelką Włocławka.