Do zdarzenia doszło w miejscowości Kikół. Policjanci z lipnowskiej „drogówki” monitorujący ruch na drodze nieoznakowanym radiowozem, zauważyli niebezpieczne poczynania kierującego BMW. Najpierw wyjechał on z impetem z przydrożnej stacji paliw na krajową „10”, nie stosując się do znaku STOP-u. Później poniosła go swoista fantazja, bowiem na odcinku drogi, gdzie obowiązuje ograniczenie do „pięćdziesiątki”, auto jechało z prędkością 136 km/h.

Kierującym okazał się 31-latek z powiatu lipnowskiego. Mężczyzna za popełnione wykroczenia został ukarany mandatem kredytowym w kwocie 500 zł. Ponadto jego konto zostało obciążone 12 punktami karnymi.

Policjanci przestrzegają - nadmierna prędkość to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Nadmierna prędkość to zarówno ta wykraczająca poza obowiązujące ograniczenie, jak i zbyt wysoka w stosunku do warunków panujących na drodze oraz indywidualnych cech kierowcy. Im wyższa, tym dłuższa droga hamowania, która znacznie wydłuża się przy mokrej i śliskiej nawierzchni.