1-majowe uroczystości lewicy
Okolicznościowymi przemowami , złożeniem kwiatów i przemarszem działacze i sympatycy lewicy uczcili dziś Święto Pracy i 10. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Czwartkowe uroczystości rozpoczęły się u stóp pomnika Ludziom Pracy.
W swoich wystąpieniach działacze lewicy nawiązywali do obecnej sytuacji gospodarczo-ekonomicznej kraju, która ich zdaniem, jest coraz gorsza.
Bezrobocie wcale nie maleje, publiczna służba zdrowia jest w agonii, reforma szkolnictwa - utknęła mówił Mieczysław Waraksa, przewodniczący Rady Miejskiej SLD we Włocławku.
Zmiany powinny być wszechstronne, obejmujące wszelkie dziedziny życia, a także sferę mentalną.
Cała polska lewica powinna przyjąć na siebie zadanie poprowadzenie społeczeństwa drogą zapewnienia i osiągania szybkich przemian. Mamy już dość rządów Tuska i smoleńskiego fanatyzmu stwierdził Waraksa.
Głos zabrał także Krzysztof Grządziel. Kandydat z listy SLD województwa kujawsko-pomorskiego mówił między innymi o wielkim znaczeniu jakie ma praca.
To dobro największe, bez niej człowiek przestaje istnieć. W historii powojennej Polski ówczesna władza tak wiele uwagi poświęcała tworzeniu nowych miejsc pracy. W samej epoce Gierka stworzono ich ponad 4 miliony przypominał radny i wyliczał, że przez ostatnich 25 lat taką samą liczbę miejsc pracy zlikwidowano, ponad 2 miliony osób wyjechało z kraju, w którym obecnie panuje bardzo wysokie bezrobocie.
>
Po złożeniu kwiatów uczestnicy uroczystości przemaszerowali na plac Wolności pod pomnik Żołnierza Polskiego, gdzie okolicznościowe przemówienie wygłosił prezydent miasta. Spotkanie zakończyło się złożeniem kwiatów.
O oprawę muzyczną zadbała orkiestra Zespołu Szkół Samochodowych.