W piątkowe popołudnie policyjni „wodniacy” w czasie patrolu wodnego po zalewie włocławskim zauważyli pontonowy kajak a w nim dwoje ludzi. Wisła była wówczas wyjątkowo „niemiła”. Złe warunki atmosferyczne, silny wiatr, wysoka fala uniemożliwiały bezpieczne poruszanie się kajakiem.

Policjanci podpłynęli do podróżujących kajakiem. Okazało się, że pomoc policjantów była niezbędna. Płynący kajakiem nie byli w stanie kontynuować wyprawy w tak niesprzyjających warunkach.

Wodniacy zabrali na pokład służbowej łodzi motorowej podróżujące małżeństwo, a kajak zaciągnęli do zapory wodnej. Tam mundurowi pomogli w przewiezieniu sprzętu przez tamę do nadbrzeża przystani. Zmęczeni podróżnicy skorzystali z noclegu i następnego dnia wyruszyli w dalszą trasę.

Małżeństwo płynie kajakiem już 9 dzień, począwszy od początku biegu Wisły. Ich celem jest Gdańsk, gdzie mają złożyć w jednym z kościołów wyrzeźbione własnoręczne w kamieniu węgielnym serce.