Przypomnijmy, że w okręgu nr 13, obejmującym Włocławek oraz powiaty: aleksandrowski, lipnowski, radziejowski i włocławski, o mandat senatora będzie się ubiegać sześć osób.
O czwartą kadencję walczyć będzie włocławianin Andrzej Person, związany z Platformą Obywatelską. Polityk i dziennikarz sportowy z wykształcenia jest prawnikiem. W Senacie VII kadencji był przewodniczącym Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, członkiem Komisji Kultury i Środków przekazu oraz Klubu Senatorów Platforma Obywatelska. Senator w debacie na pewno udziału nie weźmie.
Mogę rozmawiać z kimś, kto ma pojecie, gdzie są Matebudy albo Browarna, kto tutaj był 30 lat i wie, jakie są problemy Włocławka i Kujaw, a nie z kimś, kto przyjechał 15 minut temu i dzisiaj chce wpływać na decyzje, jakie mają zapaść na naszej ziemi i w kraju. Kompletnie nie widzę żadnej płaszczyzny, na jakiej moglibyśmy się spotkać - zdecydowanie mówi Andrzej Person.
Józef Łyczak to kandydat na senatora zaproponowany przez Prawo i Sprawiedliwość. W latach 1998?2005 zasiadał w radzie powiatu aleksandrowskiego. W 2005 uzyskał mandat senatorski. W wyborach parlamentarnych w 2007 roku bez powodzenia ubiegał się o reelekcję. Obecnie jest radnym powiatu.
Kandydatem Zjednoczonej Lewicy jest Eugeniusz Wypijewski, włocławski przedsiębiorca, były radny. Działa w niszowym Ruchu Odrodzenia Gospodarczego im. Edwarda Gierka. W 2002 roku był jednym z założycieli komitetu, który chciał budować we Włocławku pomnik Edwarda Gierka.
Polskie Stronnictwo Ludowe wystawiło na kandydata Zbigniewa Agacińskiego, który jest rolnikiem ze wsi Maliszewo koło Lipna, ma wykształcenie zawodowe. Aktywnie udziela się w ochotniczej straży pożarnej, jest jej prezesem w powiecie lipnowskim.
Najmłodszy i wiekiem, i doświadczeniem jest Tomasz Sikorowski. Ma 30 lat, jest rolnikiem i przedsiębiorcą. Z wykształcenia - socjolog. Startuje z własnego komitetu, ale jest członkiem Kongresu Nowej Prawicy, która popiera go w wyborach, podobnie jak kilka prawicowych ugrupowań. Jak mówi został tak wychowany, żeby słuchać mądrzejszych od siebie, a młodość i brak doświadczenia umożliwia mu świeże podejście do różnych spraw.
Podejrzewam, że kontrkandydaci będą mi ten brak doświadczenia zarzucać, ale chęć zmian i energia, która towarzyszy młodości, może przeważyć na moją korzyść - powiedział Tomasz Sikorowski.
I wreszcie Bogusław Spanski, biznesmen, który po trzydziestu latach wrócił do Polski. Jest kandydatem niezależnym popieranym przez Nowoczesną Ryszarda Petru. Uważa, że dotychczasowi reprezentanci w parlamencie niewiele zrobili dla naszego regionu i chce to zmienić. Zapowiada także, że jeśli zostanie senatorem, swoją dietę przeznaczy na cele charytatywne. Jest pomysłodawcą zorganizowania debaty wyborczej z udziałem jego kontrkandydatów.