Strażnicy miejscy wspólnie z pracownikami Wydziału Gospodarki Miejskiej Urzędu Miasta i schroniska dla zwierząt przeprowadzili kontrolę, w wyniku której ustalono, że 66-letnia właścicielka psów nie jest w stanie prawidłowo sprawować nad nimi opieki - zwierzęta przebywały w bardzo złych warunkach bytowych, pozbawione były jedzenia i wody. Zarzuty zostały potwierdzone przez mieszkańców osiedla oraz opiekuna socjalnego. W związku z tym, w asyście lekarza weterynarii i pracownika schroniska dla zwierząt oraz przedstawiciela magistratu, psy zostały odebrane i przewiezione do schroniska.

Problem psów wypuszczanych luzem bez zachowania zwykłych i nakazanych środków ostrożności oraz psów trzymanych przez ich właścicieli w nieodpowiednich warunkach jest w dalszym ciągu tematem wielu interwencji zgłaszanych do dyżurnego straży miejskiej. W tym roku municypalni podejmowali ponad 80 interwencji, wystawili 6 mandatów karnych i złożyli 1 wniosek do sądu.

Strażnicy przypominają, że na właścicielach i posiadaczach psów ciążą prawne obowiązki wynikające ze sprawowania nad nimi pieczy, do podstawowych należy zapewnienie właściwych warunków bytowania i utrzymywania, o czym mówi Ustawa o ochronie zwierząt oraz wyprowadzanie psów na smyczy (niezachowanie tego obowiązku może skutkować mandatem karnym w wysokości 250 złotych. Psa można zwolnić ze smyczy tylko na terenach niezagospodarowanych i niezabudowanych pod warunkiem, że jest on w kagańcu, a właściciel sprawuje nad nim pełna kontrolę.