Po godz.12-tej kobieta poinformowała telefonicznie oficera dyżurnego, że nad jez. Czarnym, na brzegu leży rozebrany mężczyzna. Załoga policjantów szybko pojechała we wskazane miejsce i okazało się.... że rzeczywiście nad wodą leży mężczyzna mający na sobie jedynie bieliznę. Reszta odzieży leżała na brzegu obok. Policjantom nie udało się nawiązać żadnego kontaktu słownego z mężczyzną, był tak wyziębiony. Natychmiast wezwali karetkę pogotowia, która przewiozła nieznajomego do szpitala. Jak później stwierdził 44-letni mieszkaniec naszego miasta, lubi pływać, robi to od dłuższego czasu. Przynajmniej 2 razy w tygodniu pływa w jeziorze bez względu na pogodę. Tym razem sie przeliczył i będąc prawie u brzegu stracił świadomość. Na całe szczęście przechodzące obok kobiety zauważyły to i powiadomiły policję.
Mężczyzna miał dużo szczęścia, nietypowa kąpiel mogła skończyć się tragicznie.