Do incydentu doszło podczas mszy świętej odprawianej w katedrze, kiedy to radna głośno wygłosiła komentarz pod adresem poseł Joanny Borowiak i przewodniczącego RM Jarosława Chmielewskiego. Kilka dni później została wykluczona z klubu PiS za nieetyczne zachowanie.

Teraz najprawdopodobniej straci funkcję przewodniczącej Komisji Budżetu, Rozwoju  i Promocji Miasta. Projekt uchwały w tej sprawie zostanie przegłosowany podczas najbliższej sesji. Jak czytamy w uzasadnieniu "Skoro przewodniczący komisji pochodzi z wyboru, to osoba chcąca być wybraną na taką funkcję w komisji nie ma roszczenia w tym zakresie. Zasadą jest bowiem swoboda rady gminy w kształtowaniu organów, gdyż odmienne rozwiązania winny mieć charakter wyjątkowy. Nikt nie ma prawa domagania się bycia przewodniczącym komisji, gdyż wybór w tym zakresie jest wolnym wyborem rady gminy".