Radni negatywnie o nazwaniu skweru imieniem Ludwika Boucharda
Inicjatywa włocławianina, by skwer przy Teatrze Impresaryjnym nosił imię Ludwika Boucharda, po raz drugi została odrzucona przez radnych. Przeciwnicy projektu argumentowali, że zdecydowana większość włocławian nie zna tej postaci, a historię miasta tworzyli bardziej znaczący obywatele, którzy zasługują na tego rodzaju wyróżnienie.
Ludwik Bouchard urodził się w 1828 roku w Warszawie. Był nauczycielem, artystą malarzem z przełomu XIX i XX wieku. W 1846 r. rozpoczął studia w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych. W 1863 roku został przeniesiony służbowo do Włocławka na stanowisko nauczyciela rysunku w pięcioklasowej szkole powiatowej. Zamieszkał z żoną przy ul. Gęsiej 4, dziś Wojska Polskiego nr 4.
Do jego uczniów należał m.in. Stanisław Noakowski. Poprzez pracę pedagogiczną i różnorodną twórczość podnosił poziom kulturalny Włocławka, stąd propozycja uhonorowania go przez nadanie imienia skwerowi przy Teatrze Impresaryjnym we Włocławku – argumentował ratusz, kiedy w czerwcu, po raz pierwszy zaproponował w tej sprawie projekt uchwały.
Skąd taki pomysł? To odpowiedź na prywatną inicjatywę Jacka Reja, mieszkańca posesji zlokalizowanej naprzeciwko Teatru Impresaryjnego, w której przed laty mieszkał Bouchard. Włocławianin z prywatnych funduszy sfinalizował obelisk poświęcony pamięci między innymi animatora włocławskiej kultury. Uroczystość odsłonięcia się pamiątkowego postumentu odbyła się już w czerwcu, ale radni z rezerwą odnieśli się do nadania skwerowi zaproponowanego imienia. – Ta postać nie jest znana włocławianom, jest wielu innych obywateli zasłużonych w historii miasta, których pamięć możemy zapisać nadając ich imię skwerom czy ulicom miasta - przekonywali, mimo że wniosek został pozytywnie zaopiniowany przez zespół opiniodawczo-doradczy do spraw nazewnictwa ulic, placów publicznych i innych obiektów doradzający prezydentowi. Takie same argumenty radni prezentowali podczas drugiej próby procedowania wniosku. Za projektem było zaledwie trzech radnych, dwunastu zagłosowało przeciw, a pięć osób wstrzymało się od głosu.
Oczywiście Ludwik Bouchard nie jest tak znany włocławianom jak chociażby Jerzy Bojańczyk. Ale nie bez znaczenia jest fakt, że mieszkańcy zaczynają się interesować się konkretną postacią, kiedy pojawia się ona na przykład w takim momencie jak nazwanie jej imieniem ulicy czy skweru – powiedziała Angelika Żychlewicz.
Dyrektor Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej UM dodaje, że ratusz bardzo ceni sobie wszelkie inicjatywy mieszkańców i stara się je wspierać.