Podczas mrozów na naszą pomoc czekają także zwierzęta
Psy i koty, podobnie jak ludzie, narażone są na odmrożenia i hipotermię, dlatego powinniśmy pamiętać, żeby podczas mrozów zadbać o czworonogi, które mieszkają w przydomowych budach lub błąkają się po osiedlu i nie mają gdzie schronić się przed mrozami.
Mroźna zima to ciężki czas nie tylko dla ludzi, ale także dla zwierząt. Psy i koty pozbawione domu, w okresie chłodów, nie mają się gdzie się ogrzać. Okażmy im współczucie, bo przecież one też chcą żyć. Dokarmiajmy czworonogi, które w okresie zimy nie są w stanie zdobyć dostatecznej ilości pożywienia. Odrobina karmy, miska z ciepłą wodą nie pozwoli im zginąć z głodu, ale ważne jest także zapewnienie zwierzakom w miarę ciepłego schronienia.
Ja na przykład mam uchylone okno od piwnicy i bezdomne kocury chętnie przychodzą, aby się ogrzać. Zostawiam im także trochę jedzenia. Na posiłek mogą liczyć także ptaki, dla których w karmniku wysypuję ziarenka – mówi Joanna, która od lat opiekuje się bezdomniakami na czterech łapach i tymi, co na zimę nie odlatują do ciepłych krajów.
Jeśli ktoś nie jest w stanie bezpośrednio pomóc zmarzniętym zwierzakom, może powiadomić o nich schronisko lub straż miejską.
Każdy, kto zauważy bezdomne zwierzę w tak niskie temperatury, może udzielić mu pomocy informując chociażby schronisko lub straż miejską, która przewiezie zwierzę do naszej placówki. Na pewno nie możemy być obojętni na los zwierząt – apeluje Iwona Rybińska, pracownik włocławskiego Schroniska dla Zwierząt.
Wiele takich zwierząt przebywa na przykład na terenie ogródków działkowych. Ale ofiarami mrozów są także psiaki. które na co dzień strzegą domów i tych w mieście, i na wioskach. Jeżeli warunki nie pozwalają na to, by mogły nocować w domach, to ich właściciele powinni im zapewnić ocieplaną budę, zwiększone rację pokarmowe i ciepłą, systematycznie uzupełnianą wodę.