Do Nadleśnictwa Włocławek mieszkańcy coraz częściej zgłaszają obecność wilków w okolicznych lasach. Czy jest się czego obawiać?
Na terenie całego nadleśnictwa są wilki. Zaobserwowali to mieszkańcy, którzy coraz częściej do nas zgłaszają takie informacje, jak również pracownicy Nadleśnictwa Włocławek. Ostatnio zaobserwowano cztery sztuki zwierzyny oraz norę prawdopodobnie wilczycy z młodymi. Wilki w niewielkiej ilości pojawiają się również w okolicach Szpetala Górnego, spowodowane jest to dokarmianiem innych zwierząt. Trzy lata temu populacja wynosiła półtora tysiąca sztuk na terenach Puszczy Bydgoskiej i okolicach tych nadleśnictw. Do ataku wilków doszło na terenie naszego nadleśnictwa latem, zagryzły wtedy dziesięć sztuk owiec - opowiada Mieczysław Olewnik, inżynier nadzoru Nadleśnictwa Włocławek.
Czy mieszkańcy Włocławka powinni zachować szczególną ostrożność podczas spacerów po lesie?
Obecnie nie ma zagrożenia, należy jednak zawsze pamiętać, że wilk może zaatakować, gdy zwierzę doznało urazu bądź zostało potrącone. Ostrożność trzeba też zachować, gdy zauważy się wilczycę z młodymi, ponieważ wtedy może być niebezpiecznie. Wilki jednak są płochliwą zwierzyną – mówi Mieczysław Olewnik.
Wilki bytują w stadach nazywanych watahami. Jeżeli można dostrzec osobnika jest pewność, że w odległości kilkunastu kilometrów od centrum Włocławka bytuje przynajmniej kilka tych zwierząt.
W listopadzie włocławscy policjanci mieli okazję napotkania na drodze wilka podczas nocnej służby, kiedy przemierzał drogę między Chodczem a Kłóbką. Zwierzę zupełnie nie zareagowało na stojący przed nim radiowóz. Wilk stojąc na środku jezdni i wyjąc dał wyraz swej zwierzęcej naturze.