Groził, nękał, bił i niszczył, teraz za to odpowie
Ofiarami Szymona K. były dwie kobiety i mężczyzna. Oprawca wielokrotnie nękał Sylwię i Olę P, groził pozbawieniem życia. Tomaszowi D. zniszczył opony w aucie a potem go pobił. Oskarżony nie przyznał się do winy, ale zebrany materiał dowodowy wskazuje na jego sprawstwo. Pod koniec stycznia do sądu trafił akt oskarżenia.
Gehenna kobiet trwała kilka miesięcy. Pierwszą ofiarą Szymona K. była Sylwia P.
Oskarżony uporczywie nękał ją poprzez wielokrotne nawiązywanie połączeń telefonicznych, wysyłanie wiadomości sms, dokonywanie wpisów na portalu społecznościowym, w których kierował wobec w/w słowa powszechnie uznane za wulgarne i obelżywe oraz przyjeżdżanie do miejsca zamieszkania w/w i używanie domofonu o różnych porach dnia i nocy, co wzbudziło uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia i istotnie naruszyło jej prywatność. W tym samym czasie wielokrotnie groził kobiecie śmiercią, uszkodzeniem ciała i mienia – informuje prokurator Wojciech Fabisiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Włocławku.
Drugą ofiarą oskarżonego była Ola P., której mężczyzna wykręcał ręce, wtargnął do jej domu i nie chciał go opuścić, a w sierpniu, przebywając razem z poszkodowaną w samochodzie, wielokrotnie uderzał ją ręką w głowę, nogi oraz szarpał za ubranie, dociskał jej głowę do szyby pojazdu, czym spowodował rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni.
Szymon K. jest oskarżony także o uszkodzenie mienia na szkodę Tomasza D.: w październiku przebił w jego samochodzie cztery opony o łącznej wartości strat 500 złotych. Nie dość tego, wiele razy groził mu śmiercią, znieważał a w listopadzie dwukrotnie uderzył go metalową pałką teleskopową, powodując obrażenia ciała.
Postanowieniem Prokuratora Rejonowego we Włocławku, wobec Szymona K. zastosowano środki zapobiegawcze w postaci zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych i dozoru policji. Mężczyzna został także tymczasowo aresztowany. Nie przyznał się do winy, ale zebrany materiał dowodowy w tym zwłaszcza zeznania pokrzywdzonych Oli P., Sylwii P. i Tomasza D. wskazują na jego sprawstwo. Szymon K. był wcześniej karany. Niebawem ponownie zasiądzie na ławie oskarżonych.