To był pracowity weekend dla włocławskich strażaków
W metalowym płocie utknął jelonek, w Lubaniu dachował samochód, na ulicy Kaliskiej paliły się dwa samochody, kabina toaletowa oraz altanka na śmieci. Strażacy gasili pożar sadzy w kominie i zabezpieczali miejsce, w którym zderzyły się dwa samochody osobowe.
W sobotę strażacy dostali dość nietypowe zgłoszenie: przy ulicy Łęgskiej, w metalowym płocie utknął jelonek. Strażacy przy pomocy narzędzi hydraulicznych poszerzyli otwór w ogrodzeniu i uwolnili zwierzę z pułapki. Jelonek, cały i zdrowy, natychmiast uciekł. Tego samego dnia w miejscowości Siutkówek w gminie Lubanie dachował opel zafira, którym podróżowała kobieta z dzieckiem.
Poszkodowanych przebadali na miejscu ratownicy medyczni. Działania straży polegały na odłączeniu akumulatora, zamknięciu zaworu gazu w butli oraz na uprzątnięciu drogi z resztek po kolizyjnych. Miejsce akcji zabezpieczono – informuje st. kpt. Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku.
W niedzielną noc, na ulicy Kaliskiej paliły się dwa samochody znajdujące się na parkingu Biedronki. Najpierw strażacy gasili je wodą, potem ciężką pianą. Mimo natychmiastowej akcji w renault megane i audi A3 doszczętnie spłonęły wnętrza pojazdów i częściowo komory silników. Z kolei w południe, w budynku przy ulicy Mickiewicza, paliła się sadza w kominie.
Działania straży polegały na wygaszeniu pieca na paliwo stałe znajdującego się w piwnicy. Po ugaszeniu komina sprawdzono na obecność tlenku węgla przy użyciu toksymetru dwa zamieszkałe lokale podłączone do wadliwego przewodu kominowego – mówi oficer prasowy strażaków.
W wielkanocny poniedziałek strażacy dwa razy brali udział w akcji gaśniczej przy ulicy Kaliskiej. W nocy paliła się toaleta Toi-Toi, wieczorem altanka na śmieci. Kabina spłonęła połowicznie, pomieszczenie na odpady – całkowicie. Tego samego dnia strażacy zabezpieczali także miejsce wypadku drogowego, do którego doszło w pobliżu Łuby, gdzie zderzyły się dwa samochody.