Kukucki odwołany, kto będzie nowym szefem radnych?
Za odwołaniem Krzysztofa Kukuckiego głosowało trzynastu radnych, czyli wymagana większość. Wszystko wskazuje na to, że na „tak” zagłosowały dwie osoby z PO i SLD oraz dwoje radnych niezrzeszonych. Na razie nie wiadomo, kto zostanie nowym przewodniczącym Rady Miasta i jaki będzie dalszy los porozumienia zawartego pomiędzy PO i SLD.
Odwołanie Krzysztofa Kukuckiego z funkcji przewodniczącego Rady Miasta, było jednym z najważniejszych punktów poniedziałkowej sesji. Projekt uchwały złożyli radni klubu PiS, ale tę propozycję poparli także inni niezależni rajcowie oraz ci z koalicji. O nazwiskach nikt nie chce mówić, bo glosowanie było tajne. Kto będzie nowym szefem radnych? O tym przekonamy się zapewne podczas kolejnej sesji. Wkrótce będzie także wiadomo, jakie będą losy porozumienia zawiązanego pomiędzy klubami SLD, PO i prezydentem. Marek Wojtkowski zapowiada, że jest gotowy na wszelką konstruktywną współpracę na rzecz mieszkańców.
Kukucki spokojnie komentuje swoje odwołanie.
Nie było zastrzeżeń merytorycznych do mojej pracy. Od początku twierdziłem, że to jest tylko funkcja i nie należy się z nią jakoś zbyt mocno utożsamiać. Ja robiłem swoje. Mieliśmy dzisiaj obraz polityki ogólnopolskiej, takie przeniesienie z ulicy Wiejskiej z Warszawy na Zielony Rynek. Tych najgorszych standardów, które nie sprawiają, że włocławianom będzie się żyło lepiej. Ja dalej pracuję na rzecz mieszkańców – powiedział były przewodniczący, który jednocześnie zapewnia, że porozumienie zawarte pomiędzy klubem SLD a prezydentem, będzie konsekwentnie realizowane. I jak dyplomatycznie dodał, nie sądzi, by za jego odwołaniem głosował ktokolwiek z jego partyjnych kolegów.
Rozczarowania z wyników głosowania nie krył natomiast prezydent miasta.
Wydawałoby się, że większość w radzie jest stabilna. Pewnie wkrótce pojawi się informacja, kto jak głosował, ponieważ niebawem pojawi się wniosek o powołanie nowego przewodniczącego. Ja ze swojej strony deklaruję współpracę w tym składzie, w którym pracowaliśmy. Przez ostatnie miesiące miałem duży komfort współpracy i za to panu Kukuckiemu dziękuję. I przyszłościowo życzyłbym sobie, żeby przyszły przewodniczący podchodził z taką dbałością do spraw miasta jak jego poprzednik. Tarcia były, ale zawsze znajdowaliśmy wspólne porozumienie – powiedział Marek Wojtkowski.
Czy powstanie nowa większość w radzie? Wszystko po poniedziałkowym głosowaniu na to wskazuje. Prezydent mówi, że domyśla, się, kto stworzy nowy układ sił, ale nazwisk zdradzać nie chce. Mówi za to, że odwołanie Kukuckiego, to precyzyjnie przygotowany cel opozycji, aby zniszczyć porozumienie programowe pomiędzy nim a lewicą.
W polityce i życiu nie ma przypadków. Takie pierwsze sygnały otrzymywałem w czerwcu, że roszady nastąpią pod koniec wakacji. To akcja zmierzająca w dobrze zapowiadającą się współpracę pomiędzy mną a radnymi SLD – powiedział prezydent.
Dość tajemniczo odniósł się do wyników głosowania jeden z radnych z SLD.
Widziałem głosy naszych kolegów z klubu, wszyscy byli oczywiście przeciwni odwołaniu, ale nie spodziewałem się takiej reakcji ze strony pewnego radnego z SLD i nieobliczalnego radnego z PO. Wyszło jak wyszło, jest na pewno spore zaskoczenie i teraz czas pokaże, z kim obaj panowie się dogadali i kto zostanie nowym przewodniczącym – skomentował Damian Chełminiak.
Jak się można było spodziewać, z wyników głosowania nie krył satysfakcji Jarosław Chmielewski.
Jak widać, są radni, którzy nie patrzą na legitymację partyjną, tylko podchodzą merytorycznie do kwestii sprawowania swojego mandatu – powiedział przewodniczący klubu PiS.
Poniedziałkowe głosowanie to prawdopodobnie początek kolejnych zmian w radzie. Nieoficjalnie wiadomo, że radni klubu PiS mają złożyć wnioski o odwołanie przewodniczących poszczególnych komisji wywodzących się z klubów PO i SLD.