O krok od tragedii
Przez 2,5 godziny, przy silnym wietrze (5 stopni w skali Beauforta) i wysokiej fali, policjanci prowadzili akcję ratunkową na Zalewie Włocławskim.
Policjanci z komendy miejskiej we Włocławku uratowali trzech żeglarzy, których łódź, z niesprawnym sterem, prąd spychał w stronę jazów zapory bocznej na Zalewie Włocławskim. Do zdarzenia doszło we środę popołudnie. Trzech młodych żeglarzy (lat: 19, 18 i 18) wypłynęło na zalew, mimo niesprzyjających warunków – wiatr wiał w skali 5 stopni Boforta i była wysoka fala. W pewnym momencie ich łódź, na skutek awarii, straciła sterowność i prąd wody spychał ją w kierunku tamy. Początkowo mężczyźni sami próbowali opanować sytuację, obwiązując się linami i wskakując w kamizelkach do wody, by w ten sposób doholować łódź do zatoki. Kiedy to, im się nie udało, wrócili na pokład. Obserwując tą dramatyczną sytuację, stojący na brzegu wędkarz, zadzwonił na policję z prośbą o pomoc.
Kiedy asp.sztab. Dariusz Gontarski i st.sierż Marcin Borowy podjęli akcję ratunkową, ich łódź była już na granicy bezpieczeństwa. Po upewnieniu się, że żeglarzom nic się nie stało, policyjną motorówką odholowali żeglarzy do zatoki.