Na widok policjantów odrzucił woreczek z amfetaminą
Osiemnastolatek próbował pozbyć się narkotyków, odrzucając woreczki z amfetaminą na ziemię. Policjanci wszystko widzieli i podjęli działania, w wyniku których znaleźli u mężczyzny jeszcze więcej zabronionych substancji.
Uwagę policyjnych wywiadowców, którzy patrolowali centrum miasta przykuło dziwne zachowanie trojga mężczyzn. Na widok funkcjonariuszy mężczyźni ci zaczęli się nerwowo zachowywać, a jeden z nich odrzucił na ziemię jakiś przedmiot. Policjanci postanowili to sprawdzić.
Odkryli, że odrzuconą rzeczą był woreczek z zawartością zawiniątek z białym proszkiem. Dodatkowo znaleźli przy jednym z mężczyzn kolejne zawiniątka, zarówno z białym proszkiem, jak i z suszem roślinnym oraz wagę elektroniczną. Posiadał je ten sam 18-latek, który wcześniej odrzucił na ziemię woreczek. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli następnie jeszcze więcej „podejrzanego” suszu roślinnego. Mężczyzna i jego dwaj kompani w wieku 23-lat zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do wyjaśnienia.
Po sprawdzeniu policyjnymi testerami wyszło na jaw, że zabezpieczony przez funkcjonariuszy biały proszek to amfetamina o wadze brutto blisko 23 gramy. Z kolei susz okazał się być marihuaną - łącznie prawie 13 gramów.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił śledczym na przedstawienie 18-latkowi zarzutów związanych z nielegalnym posiadaniem narkotyków. Grozi mu za to do 3 lat pozbawienia wolności.