We wtorek 16 stycznia policjanci odwiedzili go, aby zweryfikować posiadaną wiedzę. Okazało się, że mieli rację. W mieszkaniu mężczyzny zabezpieczyli blisko 40 gramów „podejrzanego” suszu roślinnego. To jednak nie koniec. Funkcjonariusze dotarli też do kolegi 33-latka, podejrzewając, że ten również może mieć w mieszkaniu zabronione substancje. Podczas przeszukania mieszkania 28-latka funkcjonariusze zabezpieczyli kolejny susz – tym razem ponad 12 gramów. Obaj mężczyźni zostali umieszczeni w policyjnym areszcie, a susz przebadany. Wyszło na jaw, że włocławianie mieli w mieszkaniach marihuanę.

W środę 17 stycznia mundurowi doprowadzili 33-latka do prokuratury, wnioskując jednocześnie o zastosowanie względem niego dozoru. Prokurator przychylił się do wniosku i oddał mężczyznę pod dozór policji. Wcześniej przedstawił mu zarzut dotyczący posiadania znacznej ilości marihuany, za co grozi do 10 lat więzienia. Cały czas prowadzone są czynności mające na celu ustalenie roli drugiego z zatrzymanych mężczyzn.