Przywłaszczył sobie auto, nie zapłacił i odjechał
Włocławscy policjanci zatrzymali 20-latka, który podczas zakupu pojazdu wsiadł do niego wraz z kompanem i odjechał nie płacąc za niego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po zebraniu materiału w sprawie 20-latek usłyszał zarzut przywłaszczenia pojazdu.
Do zdarzenia doszło w sobotę 3 marca na jednym z włocławskich parkingów. Z relacji zgłaszającego wynikało, że umówił się z kupującym na oglądanie citroena przed sprzedażą. Kiedy sprzedający dotarł w umówione miejsce dwóch mężczyzn już czekało i zaczęli oglądać pojazd. W pewnym momencie kupujący wsiedli do pojazdu i wykorzystując fakt, że kluczyki były w aucie odjechali bez zapłaty.
Po zgłoszeniu wszystkie patrole otrzymały informację o przywłaszczonym pojeździe. Rano 4 marca zauważono poszukiwany pojazd na jednym z osiedlowych parkingów we Włocławku. Do samochodu podczas prowadzonych czynności podeszła kobieta, informując że jest to pojazd jej syna zakupiony dzień wcześniej. 44-latka i jej 20-letni syn nie posiadając żadnej umowy kupna pojazdu zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do sprawy.
Po zebraniu całego materiału dowodowego śledczy przesłuchali 20-latka, który usłyszał zarzut dotyczący przywłaszczenia pojazdu. Za takie zachowanie może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci nadal pracują nad sprawą i ustalają z kim mężczyzna odjechał pojazdem.