Po pijanemu uderzył w krawężnik, znak i obudowę ronda
Na osiedlu Południe patrol policji zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę peugeota, który prowadził mając w organizmie ponad dwa promile alkoholu i dodatkowo spowodował kolizję. Grozi mu pozbawienie wolności i utrata prawa jazdy.
We wtorek około godziny 18.30 na osiedlu Południe uwagę jednego z mieszkańców zwrócił jadący z nadmierną prędkością peugeot. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w krawężnik, następnie w znak drogowy, a na końcu w obudowę ronda. Mężczyzna, który widział całe zajście, podbiegł prędko do auta, aby sprawdzić, czy nie jest potrzebna pomoc. Szybko zorientował się, że kierowca jest pijany. Od razu wezwał więc na miejsce policjantów i do czasu ich przyjazdu pilnował, aby kierujący się nie oddalił.
Gdy mundurowi dotarli na miejsce sprawdzili trzeźwość siedzącego za kierownicą 48-latka. Okazało się, że ma w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Początkowo mężczyzna próbował wmawiać policjantom, że to nie on prowadził, jednak z relacji świadków wynikało coś innego. Kierowca został więc zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, a także znieważenia funkcjonariuszy, bowiem podczas interwencji był wobec nich wulgarny i agresywny. Podejrzanemu grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy, odpowie również za spowodowanie kolizji.