Sprawa miała swój początek w niedzielę, kiedy policjanci w pobliżu jednej z miejscowości w powiecie włocławskim zauważyli jadący polem ciągnik rolniczy bez oświetlenia. Postanowili sprawdzić co jest powodem takiego stylu jazdy. Kierowca ciągnika widząc mundurowych zaczął uciekać, kiedy natrafił na przeszkodę porzucił pojazd kontynuując ucieczką na pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez policjantów i doprowadzony do komendy. Okazał, się nim 40-letni mieszkaniec naszego powiatu, który trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci pracując dalej nad sprawą ustalili, że powodem ucieczki był porzucony ciągnik, który miał zatarte numery identyfikacyjne. Dalsze czynności w sprawie pozwoliły mundurowym na przeszukanie dwóch posesji, gdzie ujawnili dodatkowo lawetę i samochód marki Volkswagen. We wszystkich pojazdach zatarte zostały elementy identyfikujące. Do sprawy oprócz 40-latka został jeszcze zatrzymany 23-latek.
We wtorek po zebraniu materiału w sprawie śledczy przesłuchali obu mężczyzny, którzy usłyszeli zarzuty wspólnego przywłaszczenia mienia z terenu Niemiec w okresie od 2018 roku do lutego 2019 roku. Za przywłaszczenie mienia 23-latkowi może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności, a 40-latkowi za popełnienie ich w recydywie do 7,5 roku. Wobec młodszego prokurator zastosował dozór policyjny, a starszy na wniosek śledczych decyzją sądu trafił na 3 miesiące do tymczasowego aresztu.
Włocławscy policjanci dalej pracują nad sprawą i wspólnie z policjantami z Niemiec będą ustalać właścicieli przywłaszczonych pojazdów, a także czy mężczyźni nie mają więcej takich czynów na swoim koncie.