Dwóch mężczyzn odpowie za fałszywy alarm bombowy
31 stycznia Prokuratura Rejonowa we Włocławku skierowała akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi M. oraz Łukaszowi K, którzy odpowiedzą za fałszywe powiadomienie o bombie. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów.
22 marca 2017 roku we Włocławku Krzysztof M. wiedząc, że zagrożenie nie istnieje zawiadomił Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bydgoszczy o podłożeniu ładunku wybuchowego w budynku na terenie Włocławka. Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że gdy spożywał z kolegami alkohol zadzwonił pod numer alarmowy i poinformował o nieistniejącym ładunku wybuchowym.
Łukasz K., na początku nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, jednak w trakcie przesłuchania oświadczył, że chce się przyznać i wyjaśnił, że z telefonu brata, bądź Krzysztofa M. zadzwonił pod numer alarmowy i poinformował o podłożeniu bomby w bloku znajdującym się przy jednej z ulic na terenie Włocławka.
W toku postępowania zgromadzono obszerny materiał dowodowy, w tym uzyskano materiały od operatorów oraz opinie biegłego z zakresu fonoskopii. Krzysztof M. i Łukasz K. nie byli dotychczas karani sądownie. Za fałszywe zawiadomienie o nieistniejącym zagrożeniu kodeks przewiduje karę od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.