Zmiana czasu na zimowy, dzisiaj pośpimy godzinę dłużej
Dzisiejszej nocy pośpimy o godzinę dłużej, ponieważ przechodzimy na czas zimowy i cofamy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Mimo, że Parlament Europejski przegłosował likwidacje zmian czasu, to będziemy przestawiać zegarki jeszcze cztery razy.
Zmiana czasu polegająca na wprowadzeniu i odwołaniu czasu letniego obowiązuje we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Chodzi o możliwość skorzystania jak najdłużej ze światła dziennego w danym okresie. Kwestię tę reguluje Dyrektywa Parlamentu Europejskiego z 19 stycznia 2001 r. Zgodnie z nią czas letni wprowadza się w ostatnią niedzielę marca, a jego odwołanie następuje w ostatnią niedzielę października. Jesienią czas lokalny przesuwany jest godzinę do tyłu. W tym roku na czas zimowy przejdziemy w nocy z 26 na 27 października, cofając wskazówki z godziny 3.00 na 2.00.
Konieczność dostosowania wskazówek zegarków jest coraz mniej kłopotliwa, bo większość urządzeń elektronicznych, takich jak telefony komórkowe, komputery czy zegarki elektroniczne koryguje czas automatycznie. Większość z nas może więc spać spokojnie, ale na pewno z niecierpliwością na zegarki będą patrzeć ci, którzy noc z soboty na niedzielę spędzą w pracy.
Od kilku lat zmiana czasu budzi coraz więcej krytyki.
Przeciwnicy przestawiania zegarków uważają bowiem, że zmniejszenie
zużycia energii elektrycznej, główny powód wprowadzenia czasu letniego,
jest minimalne, a w niektórych przypadkach żadne. Mimo, że Parlament Europejski przegłosował dyrektywę w myśl której zmiany czasu będą zlikwidowane, to nastąpi to stopniowo. Przed nami jeszcze minimum cztery zmiany czasu - ostatnia ma mieć miejsce w 2021 roku. Wówczas kraje należące do Unii Europejskiej zdecydują, przy którym czasie pozostaną.