W piątek tuż przed południem funkcjonariuszom włocławskiej drogówki „wpadł w ręce” 54-letni pijany kierowca, który w gminie Fabianki prowadził volkswagena mając ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił uprawnienia i będzie odpowiadał przed sądem.
Odpowiedzialność karna grozi także kierującemu, który zatrzymany został do kontroli, tego samego dnia w godzinach popołudniowych na terenie Włocławka. Uwagę mundurowych zwrócił volkswagen, który przekroczył prędkość obowiązującą na danym odcinku drogi. W trakcie rozmowy z kierującym okazało się, iż posiada on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Co ciekawe, żona która znajdowała się na siedzeniu pasażera, była głównym użytkownikiem pojazdu i świadomie przekazała mu kluczyki, tłumacząc to złym samopoczuciem. Kobieta poniosła konsekwencje na miejscu w postaci mandatu karnego, natomiast jej 51-letni mąż stanie przed sądem.
W sobotę po południu w ręce włocławskich policjantów trafił kierujący motorowerem, który poruszał się bez kasku, stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się. Badanie alkomatem wykazało, że miał około 2 promili alkoholu w organizmie. Podczas sprawdzania w policyjnych systemach okazało się, iż tablice rejestracyjne motoroweru pochodzą od innego pojazdu. Dodatkowo jednoślad, którym poruszał się 63-letni mieszkaniec gm. Topólka, nie był w ogóle zarejestrowany. Kierujący będzie się tłumaczył przed sądem za jazdę po pijanemu oraz szereg wykroczeń związanych z użytkowaniem tego pojazdu.
Kilka godzin później na terenie gminy Choceń funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali do kontroli opla kierowanego przez 52-latkę. Podczas rozmowy policjanci wyczuli od kobiety woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich podejrzenia. Kierująca miała około promila alkoholu w organizmie. Mundurowi sporządzili na miejscu niezbędną dokumentację i zatrzymali jej uprawnienia. 52-latka za jazdę po pijanemu odpowie przed sądem.