Do pierwszego wypadku drogowego doszło w sobotę na skrzyżowaniu ulicy Żeromskiego i Lipcowej w Lubieniu Kujawskim. Policjanci wstępnie ustalili, że 62-latek jadąc motorowerem marki torq ulicą Lipcową na oznakowanym skrzyżowaniu nie zastosował się do znaku „STOP” i uderzył w bok volvo. Samochód poruszał się ulicą Żeromskiego w kierunku ulicy Słonecznej. W wyniku zderzenia kierujący motorowerem został zabrany do szpitala.
Drugi wypadek wydarzył się na włocławskim odcinku autostrady A-1 w pobliżu miejscowości Kruszyn w niedzielę około godziny 21. Policjanci pracując na miejscu wstępnie ustalili, że 30-letni kierujący audi jadąc w kierunku Gdańska, po zakończonym manewrze wyprzedzania zmienił pas ruchu z lewego na prawy i uderzył w tył pojazdu marki peugeot. W wyniku uderzenia kierowca peugeota zjechał na pobocze i dachował. Dwie osoby z przewróconego pojazdu odniosły poważniejsze obrażenia i trafiły do szpitali.
Weekend to również działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach powiatu i miasta. W piątek włocławscy policjanci przeprowadzili „kaskadowy pomiar prędkości”. Funkcjonariusze przeprowadzili tego dnia 185 kontroli, ujawniając 80 przypadków zbyt szybkiej jazdy. Kierowcy, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość zostali ukarani mandatami i punktami karnymi. Sześciu kierowców straciło swoje prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Pomiar prędkości wykonany przez policjantów ruchu drogowego wykazał u nich przekroczenie dozwolonej prędkości od 52 km/h do nawet 79 km/h więcej niż obowiązujące kierowców ograniczenia.
Przez trzy dni działań policjanci ujawnili także kierowców, którzy wsiedli do swoich pojazdów na tzw. podwójnym gazie i dodatkowo popełnili jeszcze wykroczenia drogowe. Pierwszy kierowca został zatrzymany w sobotę po godzinie 19. Policjanci poruszając się ulicą Stodólną na skrzyżowaniu z ulicą Okrężną zauważyli pojazd renault, którego kierowca przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Funkcjonariusze postanowili zweryfikować powód takiego zachowania i zatrzymali do kontroli pojazd. Już podczas pierwszego kontaktu z kierowcą wyczuli od niego silną woń alkoholu. Urządzenia do badania zawartości alkoholu tylko potwierdziło ich podejrzenia. Okazało się że 30-letni kierowca miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci sporządzili dokumentację i włocławianin musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami.
Natomiast w niedzielę tuż po północy patrol drogówki zauważył na parkingu przy „Hali Mistrzów” pojazd kręcący tzw. „bączki”. Kiedy podjechali kierowca renault tłumaczył, że chciał wypróbować auto. Jednak to nie było to jego jedyne przewinienie i oprócz stworzenia zagrożenia swoją jazdą dla innych, nie posiadał on uprawnień do prowadzenia pojazdów, a także prowadził pojazd mając 0,8 promila alkoholu w organizmie. Kolejne przewinienia dotyczyły stanu technicznego auta i braku obowiązkowego ubezpieczenia. Za wszystkie swoje przewinienia mieszkaniec Włocławka odpowie przed sądem, natomiast za brak wymaganego ubezpieczenia mundurowi sporządzili wniosek od UFG.
Ostatni z zatrzymanych w ten weekend nietrzeźwych kierujących spowodował w niedzielę kolizję drogową z innym pojazdem. Do zdarzenia doszło na drodze k-62 w miejscowości Kosinowo po godzinie 15. Policjanci na miejscu ustalili, że 69-letni kierujący daewoo jadąc od strony Kosinowa przejeżdżając przez drogę k-62 nie dostosował się do znaku ustąp pierwszeństwa i doprowadził do zderzenia z dacią jadącą w stronę Włocławka. Dacia dodatkowo po zjechaniu z drogi uderzyła w drzewo. Przeprowadzone badanie trzeźwości uczestników wykazało, że kierowca dacii był trzeźwy, natomiast prowadzący daewoo miał 2 promile alkoholu w organizmie. Za spowodowanie kolizji drogowej i jazdę pod wpływem alkoholu mieszkaniec Warszawy odpowie przed sądem.