Ukradł perfumy i szarpał się z ochroną. Grozi mu 10 lat
Osiemnastoletni włocławianin zabrał z półki sklepowej perfumy, po czym szarpiąc się z ochroniarzem, uciekł z drogerii. Okazało się, że odpowiada on za inne kradzieże sklepowe w mieście. Złodziejaszkowi grozi teraz nawet dziesięcioletnia odsiadka.
W środę dyżurny włocławskiej jednostki policji został powiadomiony o zdarzeniu, do jakiego doszło w jednej z drogerii. Młody mężczyzna zabrał ze sklepowej półki trzy sztuki perfum i próbował wyjść, nie płacąc za towar. Jego zachowanie dostrzegł pracownik ochrony, który natychmiast stanął mu na drodze, by odzyskać skradziony towar. Młodzieniec zaczął się z nim szarpać i odpychać go, po czym uciekł ze sklepu, zostawiając na miejscu część łup.
Całe zdarzenie zarejestrowane zostało przez monitoring, dzięki któremu zawiadomieni o zdarzeniu policjanci mogli natychmiast podjąć działania. Dysponując wizerunkiem sprawcy i własnymi ustaleniami, funkcjonariusze kilka godzin później zatrzymali 18-latka na terenie miasta.
Mieszkaniec Włocławka trafił do policyjnej celi, a śledczy dodatkowo ustalili, że mężczyzna od marca do maja 2020 roku dokonał w krótkich odstępach czasu siedmiu kradzieży różnych artykułów spożywczo-przemysłowych z drogerii i marketów w mieście, za które usłyszał łączny zarzut kradzieży. Z kolei dzisiaj na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży rozbójniczej. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.