Euro w interesie przedsiębiorców
Złoty jest coraz silniejszy. Umacnia się, szczególnie wobec euro i dolara USA, od momentu wejścia Polski do UE. Zjawisku temu towarzyszy coraz większy niepokój niektórych przedsiębiorców, bowiem eksport dla wielu z nich już dzisiaj przestał być opłacalny. Szczególnie dla tych, którzy nie rekompensują malejących zysków ze sprzedaży towarów, oszczędnościami związanymi z niższymi kosztami importu surowców wykorzystywanych do ich wytworzenia.
Wzrost wartości złotego jest naturalną konsekwencją prawa popytu i podaży na rynku walutowym. Na obecną sytuację w dużej mierze składa się napływ inwestycji zagranicznych do Polski i kapitału z funduszy unijnych, bowiem w coraz większym stopniu wymieniamy obce waluty – głównie euro i dolary – na naszą. Należy się jednak spodziewać, że złoty będzie nadal rósł w siłę, a konkurencyjność polskiego eksportu będzie się przez to zmniejszać. Taka jest rzeczywistość. Można na nią narzekać, ale walczyć z nią nie sposób. Pamiętajmy jednak, że nie wszyscy tracą na mocnej walucie. Znaczne osłabienie złotego byłoby zresztą groźne dla całej gospodarki. Jego wysoki kurs łagodzi bowiem znaczny wzrost cen ropy naftowej.
Konfederacja Pracodawców Polskich uważa, że jedynym rozwiązaniem długookresowym jest przystąpienie Polski do strefy euro. W naszej opinii, należy niezwłocznie podjąć odpowiednie działania. Wspólna waluta pozwoli wyeliminować ryzyko związane z umacnianiem się złotego. Jak najszybsze przyjęcie harmonogramu wdrażania euro pozwoli na wyznaczenie najkorzystniejszego dla przedsiębiorców kursu wymiany naszej waluty.
Zwłoka w przystąpieniu do strefy euro będzie nas kosztowała rocznie miliardy złotych. Miliardy złotych mniejszych zysków. Dalsze umacnianie się złotego oraz opóźnienie przyjęcia eurowaluty może także spowodować falę bankructw polskich przedsiębiorstw.
Wejście Polski do unii walutowej oznacza nie tylko likwidację ryzyka kursowego. Wiąże się także ze znacznym ograniczeniem kosztów transakcyjnych w handlu z krajami strefy euro. Przedsiębiorcy uzyskają możliwość łatwego porównywania oferty zagranicznych dostawców i odbiorców. Obniżone zostaną również krajowe stopy procentowe, co dla firm będzie oznaczać tańsze kredyty.