Był aktem szalonej odwagi, patriotyzmu, niezgody na terror i poniżenie. 1 sierpnia 1944 żołnierze Armii Krajowej, kobiety i mężczyźni, w większości bardzo młodzi, chwycili za broń by wyzwolić stolicę zanim wkroczy do niej sowiecka Armia Czerwona. Powstanie zostało krwawo stłumione przez wojska okupacyjne - zginęło 16 tysięcy bojowników i 200 tysięcy cywilnych mieszkańców Warszawy, miasto zostało praktycznie zrównane z ziemią.
Brytyjski historyk prof. Norman Davis tak mówi o Powstaniu Warszawskim: „(…) Było naturalnym, silnym (…) odruchem młodych ludzi, którzy żyli pod okupacją niemiecką przez pięć lat. Myślę, że bardzo trudno byłoby je powstrzymać. Decyzję (…) podjął co prawda [emigracyjny polski] rząd w Londynie (…). Wierzę jednak w to, że (…) wybuchłoby niezależnie od londyńskiego rozkazu. (…) Stanowiło ogromny sukces wojskowy. (…) Powstańcy wytrzymali nie jeden tydzień, ale dziesięć. (…) Oni mieli prawo oczekiwać pomocy Zachodu.”
Dzisiejsze obchody wojewódzkie wspólnie organizują samorząd województwa, samorząd miejski Torunia, dowództwo Garnizonu Toruń, Fundacja Generał Elżbiety Zawackej i toruńskie Muzeum Historyczno-Wojskowe. Uroczystości rocznicowe odbędą się także w innych miastach regionu. Przewodnicząca sejmiku województwa Elżbieta Piniewska będzie reprezentowała samorząd województwa podczas obchodów w Inowrocławiu, wicemarszałek Zbigniew Ostrowski podczas obchodów w Bydgoszczy, wicemarszałek Zbigniew Sosnowski weźmie udział w ceremoniach w Brodnicy, członek zarządu województwa Aneta Jędrzejewska będzie obecna podczas spotkania patriotycznego we Włocławku.