Najczęściej przeszkadzali na Kaliskiej
W ostatnich trzech miesiącach to mieszkańcy ulicy Kaliskiej najczęściej zwracali się do strażników miejskich o uciszenie krzykaczy, przegonienie pijaków lub ukaranie rozrabiaków. Nie mniej aktywni byli mieszkańcy ulicy Toruńskiej.
Najwięcej interwencji wobec osób zakłócających spokój i porządek publiczny lub spożywających alkohol pod chmurką municypalni zrealizowali na osiedlu Południe. Najbardziej zdeterminowani byli mieszkańcy ulicy Kaliskiej (34 zgłoszenia), Dziewińskiej (22 zgłoszenia), Długiej (16 zgłoszeń). Na Zazamcze przoduje ulica Toruńska (33 zgłoszenia). Na pozostałych osiedlach problem jest bardziej rozproszony.
Problem spożywania alkoholu jest mocno skorelowany z przypadkami zakłócania spokoju i porządku publicznego. Ci co rozrabiają to zwykle piją - ci zaś co piją to najczęściej rozrabiają. Skłania to strażników miejskich do restrykcyjnego podchodzenia do osób naruszających zakazy spożywania alkoholu na ulicach lub placach, szczególnie pod blokami i sklepami.
Od początku maja municypalni ukarali 111 osób pijących alkohol w miejscach zabronionych zaś wobec 10 skierowali wnioski o ukaranie do Sądu. Częstym przypadkiem są sytuacje gdzie strażnicy jadąc na interwencję dotyczącą hałaśliwego zachowywania się nakładają mandaty za spożywanie alkoholu. Awanturnicy widząc bowiem umundurowanych funkcjonariuszy milkną. Z daleka widać jednak, że usiłowali spożywać bądź spożywali jakieś trunki.
Strażnicy miejscy zauważają pewną prawidłowość. Tam gdzie jest najwięcej zgłoszeń po jakimś czasie następuje poprawa. Delikwenci przenoszą się bowiem w inne, bardziej spokojne dla siebie miejsca. Tam gdzie są mniej "nękani" przez mundurowych.. W interesie mieszkańców leży zatem dobra współpraca ze strażnikami. Wystarczy wykręcić trzy cyferki 986 a awanturnikami, chuliganami i wandalami zajmą się strażnicy miejscy.
(NS)