Weekend na drogach: czternaście kolizji, ośmiu pijanych
W ostatni lipcowy weekend policjanci czuwali nad bezpieczeństwem podróżnych, nie odnotowując na naszym terenie żadnego wypadku drogowego i kwalifikując 14 zdarzeń jako kolizje drogowe. W ośmiu przypadkach mundurowi zatrzymali kierowców w stanie nietrzeźwości, z których czterech prowadziło pojazdy mechaniczne, a czterech kierowało rowerami.
Pierwsza kolizja z udziałem nietrzeźwego kierującego miała miejsce w miejscowości Szczytno w piątek około godziny 11:35. Mundurowi na miejscu ustalili, że kierujący oplem stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze, gdzie dachował. Kierowca został zabrany do szpitala na badania. Tam okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń i za spowodowanie kolizji drogowej został ukarany przez policjantów mandatem karnym. 42-latek odpowie również za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, bo przeprowadzone przez policjantów badanie trzeźwości wykazało u niego ponad 0,9 promila alkoholu w organizmie.
Drugie zdarzenie z udziałem nietrzeźwego kierującego odnotowaliśmy w niedzielę po godzinie 12.00 na parkingu przy ulicy Brackiej we Włocławku. Tam mundurowi ustalili, że kierujący pojazdem opel podczas wjeżdżania na parking nieprawidłowo ominął dwa zaparkowane pojazdu marki opel i renault uszkadzając je. Przeprowadzone badanie trzeźwości 46-letniego włocławianina wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za spowodowanie kolizji drogowej kierowca został ukarany mandatem karnym.
Każdy z nietrzeźwych kierujących musi się teraz liczyć z odpowiedzialnością za swoje zachowanie na drodze. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości może im grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
Natomiast czterech rowerzystów zatrzymanych przez policjantów za jazdę jednośladem w stanie nietrzeźwości zostali ukarani przez mundurowych mandatami karnymi w wysokości 2 500 tysiąca złotych. W tej grupie kierujących znalazł się niechlubny rekordzista. Sprawdzona trzeźwość 34-letniego rowerzysty wykazała u niego prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Do zatrzymania tego cyklisty przez „drogówkę” doszło w miejscowości Smólnik w sobotę przed godziną 16.00.