Pomóżmy bezdomnym
Spadek temperatur ma się utrzymywać przez najbliższe dni, dlatego strażnicy miejscy apelują o nieobojętność. Mroźna pogoda może stanowić zagrożenie dla osób bezdomnych.
Wystarczy zadzwonić do dyżurnego Straży Miejskiej pod bezpłatny numer 986, a municypalni przyjadą i sprawdzą jak wygląda sytuacja na miejscu. Jeżeli zajdzie taka potrzeba to ściągną lekarza z Pogotowia Ratunkowego. W innym przypadku zaproponują bezdomnemu przewiezienie radiowozem do włocławskiego schroniska lub, jeśli będzie nietrzeźwy osadzą w Miejskiej Izbie Wytrzeźwień.
Trzeba zwrócić uwagę, iż nie tylko bezdomni mogą zamarznąć. Zagrożeni są również inni wielbiciele trunków. Każdy pijany leżący na ulicy to potencjalna ofiara zamarznięcia. Nie można przechodzić obojętnie obok takich zdarzeń. Wystarczy wykręcić trzycyfrowy numer a resztę załatwią odpowiednie służby - Policja, Straż Miejska lub Pogotowie Ratunkowe.
Strażnicy dokonali w ostatnich dnia rozeznania skali problemu na terenie miasta. Sytuacja z roku na rok się poprawia. Bezdomnych nie korzystających z usług schroniska jest znacznie mniej niż w poprzednich latach. Na terenie miasta w tym roku nie stwierdzono ani jednego "koczowiska". Również ruin atrakcyjnych dla bezdomnych alkoholików jest zdecydowanie mniej.
Należy jednak zachować ostrożność i czujność, gdyż bywa że sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Strażnicy znają przypadki, że do Włocławka trafiają na kilka dni bezdomni "obieżyświaty" wysadzani z pociągu przez konduktora za jazdę bez ważnego biletu. Zdarzają się również przyjazdy z okolicznych wsi i gmin w poszukiwaniu lepszych warunków. Municypalni są przekonani, że z pomocą mieszkańców również i w tym roku nikt w naszym mieście nie zamarznie.
(NS)