Związkowcy Anwilu w Urzędzie Miasta
Dziś w Urzędzie Miasta prezydent Włocławka spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych Anwilu S.A. w celu omówienia aktualnej sytuacji w spółce. W spotkaniu uczestniczyli również włocławscy parlamentarzyści – Domicela Kopaczewska, Ewa Kierzkowska, Andrzej Person i Marek Wojtkowski.
Na spotkanie chciał dostać się dyrektor WORDu Jarosław Chmielewski i reprezentować na spotkaniu posła Łukasza Zbonikowskiego. Niestety poproszony został o opuszczenie sali. Prezydent Andrzej Pałucki zapytany o całą tę sytuację powiedział: - Jeżeli Jarosław Chmielewski zostanie posłem, to na pewno na potkanie zostanie wpuszczony. W spotkaniu udział miały wziąć osoby, które odpowiednie działania w tej sprawie będą mogły podjąć.
- Wyraziłem zaniepokojenie informacjami o konsolidacji branży chemicznej przedstawionymi we wrześniu przez Pana Aleksandra Grada, ministra skarbu – mówi prezydent Pałucki. - Anwil to strategiczna dla regionu firma, która poza sferą gospodarczą włącza się w wiele inicjatyw prospołecznych. Ze spółką związanych jest ponad pięć tysięcy włocławian, dlatego nie mogę ze spokojem patrzeć na to, co się dzieje z Anwilem. Zdaję sobie sprawę, że nie mam wpływu na to, co z włocławskim zakładem zrobi jego właściciel PKN Orlen, ale jestem gorącym zwolennikiem wykonania gruntownej analizy ekonomicznej.
- Mamy nadzieję, że następne spotkania przyniosą więcej, gdyż będą to spotkania w pełnym składzie i na nich będzie można określić wspólną strategię działania.- powiedział Dariusz Maciejewski, przewodniczący związków zawodowych inżynierów i techników przy Anwilu. Związkowcy podczas spotkania nie ukrywali zadowolenia, że wszyscy parlamentarzyści chcą i będą wspólnie działać na rzecz Anwilu. Powiedzieli również, że jeżeli zajdzie potrzeba to na spotkania będą powoływani specjaliści z różnych dziedzin, aby wspomagać prace nad "obroną" Anwilu.
- Są przygotowane dwa warianty konsolidacyjne przemysłu chemicznego. W najbliższym czasie przekażemy wszystkie uwagi i spostrzeżenia ministrowi skarbu państwa, wicepremierowi i ministrowi gospodarki. Uważam, że w obecnej sytuacji gospodarczej i w dobie kryzysu, nie ma żadnej możliwości, żeby spółki słabsze były w stanie uzyskać niezbędny kapitał na zakup Anwilu. - powiedział Marek Wojtkowski.
Uczestnicy posiedzenia postanowili, że tego typu spotkania będą odbywać się cyklicznie – nie rzadziej niż co dwa tygodnie. Oprócz prezydenta i parlamentarzystów będą w nich brać udział przedstawiciele związków zawodowych firmy, a także Zarząd Anwilu. Andrzej Pałucki poprosił parlamentarzystów, aby w tej sprawie zaczęli działać wspólnie, nie bacząc na dzielące ich różnice polityczne. Parlamentarzyści obiecali, że w przyszłym tygodniu spotkają się z ministrem Gradem, któremu przekażą swoje stanowisko w tej sprawie, przedstawią także obawy pracowników, którzy boją się o przyszłość zakładu.
Zdjęcia do artykułu: