Mogło dojść do tragedii
Jeden bezdomny dorosły i dwoje nastolatków rozbiło dzisiaj szałas w lesie nieopodal ulicy Inowrocławskiej. Jak się okazało nieletni byli poszukiwani. Dziewczyna przez rodziców zaś chłopak przez grudziądzką Temidę.
Z pewnością nie przetrzymaliby dzisiejszej mroźnej nocy. Uratowała ich czujność mieszkańca, który zadzwonił do dyżurnego Straży Miejskiej prosząc o interwencję. Dyżurny wysłał na miejsce funkcjonariuszy z patrolu wspólnego Straży Miejskiej i Policji, którzy pełnili służbę w rejonie osiedla Leopoldowo. Mundurowi zastali w szałasie trójkę młodych ludzi, w tym dwóch nastolatków. Jak się okazało nie byli oni mieszkańcami Włocławka. Dziewczyna uciekła z domu zaś chłopaka poszukiwał grudziądzki sąd wystawiając nakaz osadzenia go w zakładzie poprawczym w Chojnicach. Pełnoletni mężczyzna został zawieziony do schroniska dla bezdomnych zaś nieletni do Komendy Miejskiej Policji na ulicę Okrężną we Włocławku.
Dzięki działaniom mundurowych i zaangażowaniu mieszkańców to już siedem osób uchronionych przed zamarznięciem we Włocławku i najbliższej okolicy. Wczoraj wieczorem policjanci ustrzegli przed mrozem mężczyznę koczującego w ziemiance zaś w niedzielną mroźną noc włocławscy strażnicy miejscy uchronili trzech mężczyzn śpiących w nieogrzewanych budynkach. Temperatura wewnątrz tylko niewiele różniła się od tej na zewnątrz.
Mundurowi nadal apelują do mieszkańców o zgłaszania wszelkich informacji o osobach zagrożonych zamarznięciem. Wystarczy zadzwonić na jeden z numerów alarmowych.
(NS)
Zdjęcia do artykułu: