Chwile grozy na Olszowej
11 kwietnia w godzinach południowych mieszkańcy bloku przy ulicy Olszowej 5 wezwali Straż Pożarną, gdyż stwierdzili że w jednym z mieszkań z niewiadomych przyczyn nagrzewa się ściana.
Z relacji mieszkańców wynika, że sytuacja ta była zgłoszona do Spółdzielni Mieszkaniowej, jednak pozostawała bez odpowiedzi ze strony administracji budynku.
Wezwana na miejsce jednostka Straży Pożarnej stwierdziła, że zarzewie ognia znajduje się w dylatacji bloku (część dzieląca blok).
Mieszkańcy podejrzewają, że cała sytuacja zaistniała w wyniku braku zachowania środków ostrożności przez firmę remontową,podczas spawania balkonów.
Interwencja Straży polegała na rozbiciu części ściany w mieszkaniu na pierwszym piętrze i zalaniu wodą miejsca stwarzającego zagrożenie dla mieszkańców.
Na miejscu podjęto decyzję o ewakuacji z budynku osób starszych i chorych. Dla bezpieczeństwa mieszkańców odcięty został prąd.
Cała sytuacja wróciły do normy w godzinach wieczornych. Niestety koszmar mieszkańców się jeszcze nie skończył.
Jak twierdzi jeden z mieszkańców - Około godziny 1:00 w nocy jakieś bydle podpaliło przewody elektryczne znajdujące się w piwnicy.
W wyniku zaistniałych sytuacji mieszkańcom bloku przy ulicy Olszowej 5 odcięto prąd, a popalone przewody spowodowały przerwę w dostawie sygnału telewizji kablowej i internetu.
Zdjęcia do artykułu: