Minionej nocy kierowca tira zauważył na drodze samochód, który ewidentnie wskazywał, że jego kierowca jest pijany. Mężczyzna wspólnie ze swoim pasażerem zatrzymał auto. Kiedy to zrobili nie było już żadnej wątpliwości. Od kierującego czuć było alkohol. Mężczyźni powiadomili o zajściu policjantów. Kiedy mundurowi dotarli na miejsce potwierdziły się przypuszczenia co do stanu zatrzymanego 37-latka. Mężczyzna w organizmie miał 2,12 promila alkoholu.

Być może ten przypadek zatrzymania nietrzeźwego kierowcy zapobiegł nieszczęśliwemu wypadkowi.

Policja apeluje: Nie bądźmy obojętni na to, co się wokół nas dzieje. Pamiętajmy - szybka reakcja, powiadomienie odpowiednich służb daje gwarancję zatrzymania sprawców na gorącym uczynku. W wielu przypadkach zapobiega to innym tragediom.