Miejscem startu i mety była aleja spacerowa opasująca położony u podnóża nidzickiego zamku mały zalew. Zawody zostały rozegrane na trzech dystansach HOBBY – 15 km, MEGA - 61 km oraz GIGA – 86 km. Sygnał do startu dawał rycerz z miejscowego „Bractwa kuszy i miecza” robiący dużo huku z podręcznej artylerii. Liczący ponad tysiąc zawodników peleton rozciągnął się na pierwszych kilku kilometrach: wpierw asfaltu, a później szerokiego szutru. Praktycznie cała trasa miała wybitnie interwałowy charakter z kulminacją trudności w Złotych Górach, gdzie następujące po sobie zjazdy i pojazdy nie dawały chwili odpoczynku, a trasa wiodąca trawersem wzgórz morenowych obfitowała w liczne niebezpieczne zakręty. Atrakcją była Góra Łukaszewicza, gdzie pracowicie wpychający na szczyt swoje rumaki zawodnicy przyjmowali zakłady, kto z najmocniejszych zawodników wjedzie na nią na rowerze. Udało się to nielicznym. Pogoda tym razem stanęła na wysokości zadania i nikt nie mógł na nią narzekać.

Dla zespołu Plast-Mix MTB Team występ w Nidzicy przyniósł najwięcej punktów do tegorocznej klasyfikacji drużynowej. Dało to poprawę pozycji w tej klasyfikacji i po tym wyścigu włocławska drużyna zajmuje doskonałe 12 miejsce na ok. 140 grup. Jest to zasługa duetów startujących na dystansie Giga Czesława Mączyńskiego i Michała Wysłoucha oraz dwóch Krzyśków na dystansie Mega.

Bardzo dobrze pojechał K. Zastawny, a rewelacyjny debiut w swoim pierwszym starcie w drużynie Plast-Mix MTB Team, zaliczył Krzysztof Brzuzek. 18-latek startując z ostatniego, 10 sektora zajął doskonałe 48 miejsce na mecie przebijając się na trasie przez kilkuset zawodników! Właśnie ta wymieniona czwórka zebrała punkty do klasyfikacji drużynowej. Nie były to jedyne sukcesy zawodników Plast-Mix MTB Team w Nidzicy. Niezawodny Czesław wygrał swoją kategorię M-5 na dystansie Giga, Małgosia Szadura również na Giga wygrała kategorię K-4, Natalia Mączyńska na dystansie Hobby przyjeżdżając jako druga kobieta (na 72 panie) wygrała kategorię HK-2, a Kasia Kapuścińska wygrała klasyfikację sektorową. Bardzo dobrze pojechali pozostali zawodnicy, w większości poprawiając swoje pozycje w rankingu. W tym miejscu wyróżnić trzeba doskonałą jazdę Pawła Orłowskiego i Marcina Gawłowskiego.

Tym razem zawodników Plast-Mix MTB Team ominęły awarie i wypadki – może dlatego, że drużyna uciekła z 13 miejsca... Przed włocławską ekipą jeszcze kilka etapów Mazovii i po występie w Nidzicy urosły apetyty na poprawę pozycji w klasyfikacji drużynowej.