Ariel Team po Rajdzie Magurskim
Sezon rajdowy 2008r. rozpoczął się ze zmiennym szczęściem dla włocławskiej ekipy A.Piotrowski/A.Wódkiewicz.
Rajd Magurski był pierwszą eliminacją Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Nasza załoga startująca w klasie A6 od tego roku rywalizuje również w programie C2-R2 Teams' Challenge, dla którego wyodrębniono klasę R2. W tym roku stawka rajdowych Citroenów znacznie się powiększyła, co wróży duże emocje.
Na pierwszym OS (19,60 km) Ariel Piotrowski wraz z Anną Wódkiewicz zanotowali drugi czas w swojej klasie. Na kolejnym odcinku uszkodzeniu uległa przepustnica, przez co załoga musiała skorzystać z systemu SupeRally.
Sobotnie ściganie to od samego początku popisowa jazda. Na odcinku Hańczowa (13,08 km) Ariel zanotował pierwszy czas. Podobnie było podczas OS nr 7 Lackowa (9.05 km). Należy podkreślić, że nasza załoga wygrała tutaj nie tylko z bliźniaczymi C2R2, ale również z Suzuki Swift - autem klasy S1600 !
Kolejny odcinek to w przeważającej części asfalt, a co za tym idzie loteria w doborze opon - piąty czas. Kolejna pętla (trzy odcinki specjalne) zaczął się od złapanego kapcia, co nie pozwoliło powtórzyć porannych czasów.
Ostatnie dwa OS-y to głównie zbieranie doświadczenia jazdy na oponach z kolcami, co zaowocowało 4 oraz odpowiednio 3 czasem. Duża strata z pierwszego dnia pozwoliła na zajęcie 6 miejsca w swojej klasie.
Ariel Piotrowski: Wyjątkowo ciężka impreza. Od OS-2 musieliśmy korzystać z SupeRally, bo zawiodła przepustnica. Za to drugiego dnia było o wiele lepiej - łącznie z oesowym zwycięstwem. Ważniejszy od wyniku jest kapitał doświadczeń, który na Magurskim został wzbogacony o umiejętności jazdy w
skrajnie trudnych warunkach. 24 lutego chcemy startować w Wieliczce w Memoriale Janusza Kuliga. To będzie hołd dla wielkiego mistrza, a zarazem
pożyteczne wypełnienie przerwy przed Rajdem Krakowskim.