Pewne zwycięstwo nad Polonią Azbud Warszawa
W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu Anwil Włocławek pewnie pokonał Polonię Azbud Warszawa 108:83 i w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi 1:0.
Pierwszy mecz w hali Mistrzów pokazał, że osłabiona Polonia Azbud Warszawa prawdopodobnie nie będzie trudnym rywalem w ćwierćfinałach. W pierwszej kwarcie spotkania obie drużyny pozwalały przeciwnikowi na wiele, o czym świadczy zdobycz punktowa 32:27. W pierwszych 10min gry bardzo dobrze na boisku spisywał się Tuljković, Jovanović i Pluta. Drugą kwartę "otworzył" Kamil Chanas rzutem za dwa punkty. Kolejne punkty seryjnie zdobywali zawodnicy Anwilu, czemu trener Wojciech Kamiński mógł się tylko przyglądać. Bardzo dobre zawody rozgrywał Rashard Sullivan, który walczył jak lew o każdą piłkę, a jego wsady z dobitek podrywały publiczność z miejsc. Trzeba przyznać, że w tej części spotkania zawodnikom Anwilu wychodziło prawie wszystko, czego nie mogli powiedzieć goście, którzy nie mogli trafić spod kosza. Przy stanie 59:42 Mujo Tuljković popisał się blokiem, piłka wpadła w ręce Hardinga Nany, który zablokowany został przez stojącego w postawie obronnej Sullivana. Niestety przy drugim bloku dali o sobie znać sędziowie, którzy odgwizdali przewinienie Rasharda. Włocławska publiczność po tej decyzji długo nie czekała i głośno wyśmiała sędziów. Niestety Ci decyzji nie zmienili. Ostatecznie po 20min gry Anwil prowadził 59:45.
Przerwa w spotkaniu nie przyniosła zmiany obrazu gry. Włocławianie dalej dominowali na parkiecie, a po dwóch trójkach Szubargi i Pluty, kompletnie wybili z głowy myśl o zwycięstwie drużynie Polonii. Trzecia kwarta to prawdziwy pokaz zespołowej gry włocławian, którzy pod każdym względem byli lepsi. Anwil Włocławek trzecią kwartę zakończył wynikiem 28:11, w całym spotkaniu 87:56. Ostatnią kwartę włocławianie rozgrywali już na luzie, pewnie kontrolując przebieg spotkania. Przy 30 punkowej przewadze i osłabieniu drużyny gości, dziwić może fakt, że trener Anwilu Włocławek nie wpuścił na parkiet Wojciecha Glabasa, ani Dawida Andrzejewskiego. Właśnie przy tak dużych przewagach w końcowych fragmentach spotkań trenerzy wpuszczają młodych zawodników, aby Ci ogrywali się. Wiadomo, że każde następne spotkanie może być coraz trudniejsze i takich szans może już nie być… Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 108:83 dla Anwilu Włocławek.
W spotkaniu przeciwko Polonii Azbud Warszawa nie wystąpił Dru Joce, który wyjechał do domu z powodów rodzinnych.
Anwil Włocławek - Polonia Azbud Warszawa 108:83 (34:27, 25:18, 28:11, 21:27)
Anwil: Krzysztof Szubarga 16, Nikola Jovanovic 16, Mujo Tuljkovic 13, Brett Winkelman 13, Andrzej Pluta 13, Kamil Chanas 11, Rashard Sullivan 10, Bartłomiej Wołoszyn 8, Alex Dunn 8.
Polonia Azbud: Przemysław Frasunkiewicz 17, Brandon Hughes 14, Marcin Nowakowski 10, Alan Czujkowski 10, Aleksander Perka 9, Harding Nana 8, Eddie Miller 7, Miłosz Ludwin 4, Michał Przybylski 4, Michał Kuśnierz 0.
Zdjęcia do artykułu: