Na mistrza czas…

Po czterech latach nieobecności w finale Polskiej Ligi Koszykówki, Anwil Włocławek powrócił do gry o najwyższe trofeum. W rywalizacji toczącej się do czterech zwycięstw włocławianie powalczą o złoto z Asseco Prokomem Gdynia.

To już dziewiąty finał włocławskiego klubu w siedemnastoletniej historii występów w koszykarskiej ekstraklasie. Od awansu w 1992 roku, Anwil co sezon kwalifikuje się do fazy play-off i jest jedyną drużyną, która w każdym roku swojej obecności w lidze walczy o podium. W swojej bogatej w sukcesy historii klub z Włocławka zdobył 10 medali Mistrzostw Polski: złoty, siedem srebrnych i dwa brązowe. Tytuł Mistrza Polski „Rottweilery” zdobyły w 2003r, kiedy to pod wodzą trenerów Urlepa i Griszczuka, pokonały w finale ligi Prokom Trefl Sopot . W kolejnych latach sopocianie dwukrotnie stawali Anwilowi na drodze po tytuł i za każdym razem okazywali się lepsi. W ubiegłym sezonie, po dwóch latach bez sukcesów, Anwil pod wodzą Griszczuka odrodził się i zajął najniższy stopień na podium. Tegoroczny sezon to pasmo zwycięstw i wysoka forma włocławskiej ekipy, która zaowocowała awansem do finału rozgrywek.

Asseco, w ostatnich latach etatowy Mistrz Polski, na pewno będzie dla „Rottweilerów” najtrudniejszym przeciwnikiem w decydującej serii. Drużyna Tomasa Pacesasa w obecnym sezonie prezentuje się wyśmienicie, o czym świadczą jej wyniki zarówno na krajowym podwórku jak i arenie międzynarodowej. Na parkietach PLK zanotowali zaledwie dwie porażki w sezonie zasadniczym, a przez play-offs przeszli jak burza, nie oddając rywalom ani jednego meczu. W Eurolidze natomiast Gdynianie odnieśli historyczny sukces, jako pierwsza polska drużyna awansując do ćwierćfinałów tych rozgrywek. Tam trafili na utytułowany Olimpiakos Pireus, który gładko wygrał całą serię 3:1 i zakończył występy Mistrza Polski w tych prestiżowych rozgrywkach.

Ligowa rywalizacja pomiędzy Anwilem a Prokomem rozpoczęła się w sezonie 1997/98. W trzeciej kolejce beniaminek ligi sprawił dużą niespodziankę pokonując na własnym parkiecie utytułowany Anwil 75:63. Rewanż należał jednak do włocławian, którzy w drugiej rundzie nie dali „nowicjuszom” żadnych szans rozbijając ich różnicą 19 punktów (78:59). Od 2004 roku drużyna Prokomu niepodzielnie panuje na polskich parkietach, regularnie zdobywając mistrzostwo kraju. W ubiegłym sezonie ekipa Pacesasa przeniosła się do Gdyni , a wraz z nią do Gdyni przeniósł się tytuł Mistrza Polski.

Tegoroczny play-off był dla „Rottweilerów” tylko formalnością, krótką droga do konsekwentnie realizowanego celu, jakim jest złoto. W ćwierćfinale Anwil gładko uporał się z Polonią Azbud Warszawa (3:0) i czekał na zwycięzcę rywalizacji Polpharma – AZS Koszalin. Po czterech meczach lepsi okazali się Starogardzianie, którzy pod wodzą Milji Bogicevića od dłuższego czasu ostrzyli sobie zęby na medal. Anwil nie miał jednak litości dla rywala i po dwóch wysoko wygranych meczach we Włocławku był już jedną nogą w finale. Trzecie starcie to porażka i ogromny pech kapitana zespołu Andrzeja Pluty. Na samym początku meczu doznał on kontuzji kostki, która wyeliminowała go z dalszej rywalizacji - skręcił staw skokowy, naderwał torebkę stawową i naciągnął więzadło strzałkowe. Rozstrzygnięcie zapadło w czwartym spotkaniu, które po nerwowej końcówce wygrali włocławianie.

Prognozy dla Pluty nie są zbyt optymistyczne i może zdarzyć się tak, że zabraknie go w serii finałowej. Byłaby to wielka strata dla drużyny, jednak w sezonie Anwil radził sobie w podobnych sytuacjach. Włocławianie są dobrze poukładaną drużyną, tworzącą prawdziwy kolektyw. Pluty (drugi strzelec Anwilu) zastąpić się nie da, ale trener Griszczuk na pewno znajdzie sposób na rozwiązanie problemu rotacji polskich graczy. Miejmy jednak nadzieję, że rehabilitacja kostki przebiegnie szybko i bezboleśnie i czołowa postać włocławskiej ekipy pomoże zdobyć drugi tytuł Mistrza Polski dla stolicy Kujaw.

Pierwszy mecz tegorocznych finałów Polskiej Ligi Koszykówki już jutro w Gdyni (13.15), a transmisję ze spotkania przeprowadzi TVP Sport. Kolejne starcie w poniedziałek, a potem rywalizacja przeniesie się do Włocławskiej Hali Mistrzów (27 i 29.05).

(mab)
Źródło: Tygodnik Kujawski
2 komentarze

Adaśko

witam. po raz kolejny muszę sprostować wasz artykuł, mianowicie tym razem wkradł się w czołówkę błąd odnośnie ilości lat bez naszego zespołu w finale. Anwil nie był w finale 3 sezony a nie 4 lata, wiec trafniej było by napisać w tytule artykułu o 3 latach lub 3 sezonach bez finału. pozdrawiam

1 1
ID:19721

wloclawek.info.pl

3 finały, ale 4 lata, proszę policzyć (2006-2010), Anwil grał w finale w sezonie 2005/06. W roku 2007 (3 lata temu) zajął 4te miejsce. Reasumując: skoro ostatni raz Anwil gral w finale w 2006 roku, więc bezsprzecznie było to 4 lata temu. (3 pełne sezony bez finału + sezon obecny to 4 lata, Anwil znalazł się w finale po 4 latach, nie po 4 sezonach)

Przed "prostowaniem" naszych artykułów, radzimy zapoznać się dokładniej z czytanym tekstem ;)

pozdrawiamy

1 1
ID:19822


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA