Drużyna jest w fazie budowy i w związku z tym licznie zebrani włocławianie poznali tylko kilku nowych graczy. Wicemistrzowie Polski, ubrani w zupełnie nowe stroje przygotowane przez Adidasa kolejno zabierali głos. Prezentację zespołu rozpoczął oczywiście kapitan Andrzej Pluta, po którym kolejno wychodzili: Wojciech Glabas, Nikola Jovanović, Kamil Maciejewski, Michał Pietrzak, Robert Skibniewski i Bartłomiej Wołoszyn. Nieobecni byli trener Igor Griszczuk, dyrektor drużyny Hubert Hejman oraz Dardan Berisha, którzy walczą z kadrą narodową o awans do przyszłorocznego Eurobasketu.

Podczas biesiady zaprezentowane zostało także, zaprojektowane przez Gutenberg Design, nowe logo klubu ze stolicy Kujaw. Logotyp "Rottweilerów" został owacyjnie przyjęty przez włocławian, lecz wielu wytyka zbyt duże podobieństwo do wizytówki Dallas Mavericks, drużyny NBA.

Dzień później drużyna przystąpiła do przedsezonowych, zaplanowanych na półtora miesiąca przygotowań. Pod nieobecność Griszczuka treningi prowadzą Marcin Woźniak i Marian Nowakowski, specjalista od przygotowania fizycznego. Na obiektach OSiRu pracują oni z koszykarzami nad wydolnością oraz szlifują koszykarskie rzemiosło. - Trener Woźniak realizuje z nami wszystko to, co ma zalecone od szkoleniowców Griszczuka i Szablowskiego - mówi kapitan Andrzej Pluta - Wspólnie z trenerem przygotowania lekkoatletycznego, będzie doprowadzał nas do formy. Kadrowicze dołączą do przygotowań po ostatnim meczu eliminacyjnym z Belgią (29 sierpnia).

Klub wciąż jeszcze szuka trzech graczy, którzy będą stanowić o sile Anwilu. Po aferze z podwójnym kontraktem Dru Joyce'a klub szuka podstawowego rozgrywającego. Okazało się bowiem, że Amerykanin najpierw przedłużył kontrakt z Anwilem, a po tygodniu podpisał drugi - z niemiecką drużyną TBB Trier. Sprawę przekazano do FIBA, która ma zadecydować o ważności zawartych umów, oraz nałożyć ewentualną karę na zawodnika. Igor Griszczuk, zawiedziony postawą nielojalnego Joyce'a postanowił zrezygnować z jego usług. Skrzydłowy rodem z USA Dominic Calegari (208cm) pojawi się we Włocławku dopiero we wrześniu i wtedy trenerzy zdecydują o jego przydatności do drużyny. Absolwent Uniwersytetu Kalifornijskiego rzucał w ostatnim sezonie w lidze NCAA ponad 16 punktów (50% z gry, 42% x 3, 71.5% x 1), dokładając średnio 5 zbiórek i dwie asysty na mecz na mecz. To wszechstronny, silny podkoszowy zawodnik, który ciągle się rozwija z roku na rok poprawiając swoje statystyki.

Pierwszy przedsezonowy sparing Anwil rozegra 9 września na własnym parkiecie, jednak ten typowo szkoleniowy mecz będzie zamknięty dla kibiców i mediów. Oficjalnym debiutem nowego składu "Rottweilerów" będzie występ na toruńskim memoriale Wojciecha Michniewicza (11-12 września), gdzie włocławianie zmierzą się z Polpharmą Starogard Gdański i Treflem Sopot. Tydzień później Anwil zagra trzy spotkania na organizowanym przez Turów Zgorzelec turnieju we Wrocławiu. Ostatni etap przygotowań do sezonu to tradycyjny już turniej Kasztelan Basketball Cup zaplanowany na ostatni weekend przed rozpoczęciem ligowych zmagań (24-26 września). Puchar Kasztelana w tym roku ma bardzo silną obsadę - oprócz kompletnie przebudowanego Turowa Zgorzelec do Włocławka zawitają: BC Siauliai - trzecia drużyna na Litwie i półfinalista ligi izraelskiej Bnei Hasharon. - Wszystkie drużyny są znaczącymi markami w swoich ligach i na pewno musimy się przygotować na wyrównaną walkę. - mówi Hubert Śledziński, kierownik Anwilu - Potraktujemy ten turniej jak najbardziej poważnie, choć oczywiście stanowić on będzie jeszcze trening i przygotowanie do ligi.

Obecny sezon to dla włocławskiej drużyny nie tylko walka o Mistrzostwo Polski, ale także powrót na europejskie parkiety. Anwil znalazł się w elitarnym gronie dziesięciu drużyn zaproszonych do Pucharu Europy, gdzie bez eliminacji ma zapewniony udział w fazie grupowej. Eurocup skupi 32 mocne zespoły starego kontynentu (10 zaproszonych, 8 z eliminacji i 14 które odpadną z Euroligi). Zaproszenia do rozgrywek otrzymali także Goettingen, EWE Baskets Oldenburg (Niemcy), Panellinios Ateny (Grecja), BC Siauliai (Litwa), Cajasol Sewilla, Asefa Estudiantes Madryt (Hiszpania), Banvit BC (Turcja), Krasnie Krylia (Rosja), NGC Medical Cantu (Włochy).

Włocławianie nie zagrają natomiast w Zjednoczonej Lidze VTB. Mimo, że klub spełnił wszystkie warunki stawianie uczestnikom rozgrywek, to na przeszkodzie stanął brak międzynarodowego lotniska we Włocławku. Władze VTB podkreśliły dobre przygotowanie Anwilu do międzynarodowych rozgrywek i wyraziły ubolewanie z zawieszenia udziału "Rottwielerów" w lidze. Jednocześnie WTK S.S.A. otrzymało zapewnienie, że w przypadku rozszerzenia liczby uczestników rozgrywek w kolejnych sezonach, Anwil jako jeden z pierwszych otrzyma zaproszenie.

Włocławski klub ma w swoim dorobku wybitne osiągnięcia na międzynarodowych parkietach. Koszykarze ze stolicy Kujaw czterokrotnie reprezentowali Polskę i Włocławek na szczeblu ćwierćfinałowym turniejów międzynarodowych: Saporty, Koraca i Pucharu Europy. W roku 2002 Anwil zanotował historyczny sukces awansując do półfinału prestiżowego Pucharu Saporty. Drużyna pochwalić się może również grą w Final Four NEBL oraz trzykrotnym uczestnictwem w ULEB Cup.

Ciężki sezon czeka włocławską ekipę. Ligowe mecze będą przeplatały się z potyczkami w Pucharze Polski oraz Eurocup. To wymaga doskonałego przepracowania okresu przygotowawczego, gdyż koszykarze będą narażeni na mocne obciążenia. Miejmy nadzieję, że nieobecność pierweszego trenera nie będzie miała wpływu na formę drużyny.
Źródło: Tygodnik Kujawski